5 najlepszych EP-ek w polskim rapie w 2018 roku

0
2124
EP

Zanim przejdziemy do dania głównego, czyli 10 najlepszych polskich rapowych albumów w 2018 roku, zapraszam na małą przystawkę. 5 najlepszych EP-ek w polskim rapie w 2018 roku. Zestawienie, które w tym roku okazuje się mieć niezwykle trueschoolowy charakter.

Zawsze wychodziłem z założenia, że nie można porównywać EP-ki do pełnoprawnego wydawnictwa. Różnica w długości obu formatów sprawia, że na EP-ce dużo łatwiej utrzymać spójny klimat i wysoką formę. Stąd podjąłem decyzję o wyróżnieniu pięciu, moim zdaniem najlepszych EP-ek mijającego roku.

5. Rose – 2008 EP

EP
Rose – 2008 EP

Białostoczanin nagrał płytę będącą pozycją obowiązkową dla wszystkich fanów ciężkiego i brudnego, trueschoolowego brzmienia. 2008 EP otwiera ciekawe zestawienie nagrań rapera, związanego z Patokalipsą, obejmujące 10 lat jego działalności. Rose nie sili się na wybitnie skomplikowane treści. Przekazuje proste, staro szkolne wartości, nie zapominając przy tym o wysokiej technice składanie wersów. Pozycja zdecydowanie niedoceniona, na której znajdziemy chociażby sequel, będącego już klasykiem podziemia, Mistrza Boksu.

4. BonSoul (Bonson x Soulpete) – Kiwka, Fifka, Rap Do Piwka

EP
BonSoul – Kiwka, Fifka, Rap Do Piwka

Kultowy już, w pewnych kręgach, duet w 2018 roku wydał czwarty wspólny projekt. Kompletnie inny niż wcześniejsze spod szyldu BonSoul. Jak sam tytuł wskazuje jest to płyta bez singli aspirujących na hity, które staną się nowymi hymnami osiedli. Całość tematycznie i muzycznie tworzy idealny klimat pod spotkanie przy piwie ze znajomymi, Na każdym utworze oprócz Bonsona rapują także zaproszeni goście. Duet zdecydował się głównie na legendy sceny, zarówno te podziemne (np. Starszy Brat Brat czyli Zkibwoy, MŁD i Kedyf) jak i mainstreamowe (Peja). Znalazło się jednak także miejsce dla raperów budujących wciąż swoją pozycję jak np. Kuba Knap. Płyta godna uwagi dla wszystkich chcących przy muzyce głównie odpocząć, lecz nie tylko.

3. Laikike1 x Soulpete – Postacie Fikcyjne EP

EP
Laikike1 x Soulpete – Postacie Fikcyjne EP

Były członek Rap Addix jest postacią wywołującą niezwykłe kontrowersje. Niezależnie od opinii na jego temat, nie można mu jednak odmówić ogromnej charyzmy, której nie traci pomimo upływających lat na scenie. Ubogą dyskografię, legendarny dla polskiego podziemia raper, poszerzył w tym roku o EP-kę wydaną z partnerem z grupy Almost Famous, Soulpetem. Laik zdecydował się na pierwszy w swojej karierze projekt koncepcyjny. 5 utworów (w tym jeden z gościnnym udziałem Te-Trisa) opowiadają historię mordercy, operując liryką typową dla twórczości Laikike1’a. Warto wyróżnić szczególnie singiel Ciepła Sień należący do absolutnej czołówki utworów tego roku.

2. Te-Tris x Soulpete – Triste Sol

EP
Te-Tris x Soulpete – Triste Sol

Głównym tegorocznym projektem pochodzącego z Lublina Soulpete’a, zdaje się być nagrane z Te-Trisem EP zatytułowane Triste Sol. Wakacyjny charakter utworów połączony z teledyskami w podobnym klimacie sprawił, że był to jeden z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie albumów w tym roku. Te-Tris zaliczający renesans formy, Soulpete udowadniający z roku na rok, że znajduje się w absolutnej czołówce polskich producentów. Efekt? Jest to album, podczas słuchania którego wręcz czuć wakacyjne słońce. Niesamowity vibe i pozytywna energia płynąca z utworów sprawia, że Triste Sol jest idealną płytą dla wszystkich stęsknionych za odrobiną lata w mroźne dni.

1. Bisz/Elhuana – Ukryte W Śniegu EP

EP
Bisz/Elhuana – Ukryte W Śniegu EP

Współpraca Bisza i Elhuany była zapowiedziana już kilka lat temu. Miał jednak w owym projekcie, zatytułowanym Tehnikolor, uczestniczyć również Laikike1. Album ten jednak nie ujrzał światła dziennego, a za jego pozostałości można uznać EP-kę Ukryte W Śniegu. Ale jakież to są pozostałości! Bisz po raz kolejny udowadnia, że niewielu raperów w Polsce może się z nim równać lirycznie. Koncepcyjne Ukryte W Śniegu ma przed nami odkryć sekret. Ukazać co Bisz znalazł skrytego w śniegu i co możemy wnieść do naszego życia. Tajemnica w jaką wciąga nas autor zachęca do głębszej analizy wersów. Wszystko osnute na fenomenalnych samplowanych bitach Elhuany, z charakterystycznym dla jego produkcji zakurzonym brzmieniem. Niesamowity klimat, fenomenalne teksty i koncept, mający na celu uświadomić słuchaczowi pewne wartości, składają się na najlepszą EP-kę 2018 roku.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments