„Ten głód”, czyli erotyczny horror o kanibalce

0
104
Ten głód

Kultura zna wiele utworów, których tłem lub głównym tematem jest kanibalizm. W 2022 roku do kin trafił film Do ostatniej kości. Netflix niedawno wypuścił serial biograficzny o seryjnym mordercy Jeffreyu Dahmerze. Nikomu nie trzeba przedstawiać też ani serialu, ani filmu, ani książki, w których występuje postać Hannibala Lectera. Ten głód  ma z wszystkimi wyżej wymienionymi dziełami wspólny pierwiastek. To historia kobiety, która zabijała swoich partnerów w konkretnym celu – by móc zasmakować nie tylko ich miłości, ale także ich ciał. W dosłownym znaczeniu tego słowa.

Przysmaki, rarytasy, przystawki

Dorothy Daniels opowiada nam swoją historię z pozycji skazańca. Odsiaduje wyrok za morderstwo, tłumacząc po kolei co doprowadziło do jej upadku. Wspomina o swoim życiu, rodzinie oraz wchodzeniu w dorosłość. Jej kariera prężnie rozwijała się pod skrzydłami magazynów o kulinariach. Dorothy została więc cenioną krytyczką i to nie byle jaką, bo trafiła do grona tych najbardziej uznanych. Stała się prawdziwą smakoszką, mistrzynią kuchni, znawczynią potraw różnej maści: od trufli, przez owoce morza, aż po mięsa, których była wyjątkową maniaczką. Jeden, nadzwyczajny rodzaj mięsa zasmakował jej jednak szczególnie.

Drugie danie

Chelsea G. Summers stworzyła bohaterkę, której w pewnym sensie nienawidzimy, a jednocześnie, z lekkim niepokojem jednak jej kibicujemy. To właśnie portret psychologiczny Dorothy jest jednym z najciekawszych elementów książki. Jej relacje z mężczyznami, ale też z przyjaciółką napędzają fabułę, a my z zapartym tchem podróżujemy z Dorothy między Rzymem, a Manhattanem i obserwujemy jej kulinarne i erotyczne ekscesy. Ta elegancka femme fatale bierze z życia to, na co ma ochotę. Jest w tym wręcz bezczelna. Słuchamy jej refleksji po latach. Pomiędzy opowiadaniem o tym jak najlepiej przyrządzić kaczkę, a relacjom z koszernego zakładu rzeźnickiego mówi o uczuciach i swoich zbrodniach. Jej historia wciąga i angażuje czytelnika. Przez konstrukcję i rozpoczęcia powieści od momentu, kiedy Dorothy jest już w więzieniu jeszcze bardziej chcemy wiedzieć jak do tego doszło. Co doprowadziło ją do zguby? Co stanowiło ostateczny dowód w jej sprawie?

Na deser

Taka mieszanka horroru, erotyku i czegoś w rodzaju wyznań skazańca to jednak nietypowe połączenie. Tematyka jest, co tu dużo mówić, brutalna. Autorka nie bierze jeńców, a krew i kawałki ciał co kilka rozdziałów trafiają na stół. Również taka dominująca bohaterka, która zachowuje się niczym modliszka pożerająca samca po kopulacji, może być dla niektórych nieco za bardzo przerysowana. Dla tych, którzy jednak mają słabość do mniejszych lub większych dawek makabry, Ten głód na pewno będzie pozycją, której wyboru nie pożałują. Zwłaszcza, że książka jest napisana absolutnie przepięknie. Summers w każde zdanie wplotła odrobinę finezji. Dzięki temu czytanie nawet o najkrwawszych zbrodniach stanowi niemałą przyjemność. Podsumowując – Ten głód to świetna książka. Na pewno nie jest to jednak literatura dla każdego. Czytelnikom o wrażliwym żołądku radzę jednak odpuścić sobie lekturę. Wszystkim innym naprawdę polecam, bo może jest to właśnie jedna z najciekawszych książek tego roku.

Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Mova.

Zachęcamy do zapoznania się z recenzją książki Cud V. Mas.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments