Klasyki grozy – “Egzorcysta” W. P. Blattyego

0
72
Egzorcysta

Kiedy w 1971 roku William Peter Blatty pisał swoją książkę, nie spodziewał się, że jego dzieło urośnie do miana kultowego. Egzorcysta do tej pory uważany jest za jeden z najstraszniejszych tytułów wszechczasów. Nakręcona dwa lata po napisaniu powieści ekranizacja była pierwszym nominowanym do Oscara horrorem.

Opętanie

Przez trzysta pięćdziesiąt stron podążać będziemy za Chris – znaną gwiazdą filmową, której córka pada ofiarą demona. Zabawa tabliczką do przywoływania duchów okaże się czymś znacznie bardziej niebezpiecznym, niż mogłoby się wydawać. Regan zmieni się z radosnej dziewczynki w monstrum nie do poznania.  Z rąk sił nieczystych będzie próbował ocalić ją tytułowy egzorcysta. Zanim jednak dojdzie do walki o duszę dziewczynki, jej matka o pomoc poprosi lekarzy. Czytelnicy dzięki temu będą świadkami przemiany dziecka i wielu niepokojących zachowań opętanej.

”A wołanie moje niech do ciebie przyjdzie”

Opowieść o opętaniu Regan MacNeil jest znana nawet tym, którzy w horrorach nie gustują. Wszystko to za sprawą nie tylko świetnie napisanej książki, ale i genialnej, głośnej ekranizacji, za której scenariusz odpowiadał sam Blatty. To właśnie za scenariusz, a także i za dźwięk Egzorcysta zdobył Oscara i aż osiem innych nominacji do tej nagrody. Oprócz tego, film zdobył cztery Złote Globy. Ludzie zachwycali się Egzorcystą równie mocno, jak się go bali. Słynny efekt obracającej się głowy Regan był podobno tak straszny, że widzowie uciekali z kin. W kilku krajach pokazy tego tytuły zostały zabronione. Produkcja doczekała się nawet legendy o klątwie, ponieważ aż dziewięć osób zmarło podczas prac nad nią.

“Moje imię jest Legion”

Z filmami bywa tak, że po latach przestają one straszyć, a zaczynają śmieszyć. To główny problem starszych horrorów. Technologia idzie do przodu, a więc i efekty specjalne sprawiają, że coraz szybciej bije nam serce. I choć Egzorcysta jest filmem nadal dobrym, to jednak nie będzie on przerażał młodzieży w dzisiejszych czasach tak, jak przerażał ludzi w 1973 roku. Książka jednak nie ma takiego problemu. Może i jest pełna krzyków czy to opętanej dziewczynki, czy modlących się nad nią duchownych, ale nadal można się przy niej świetnie bawić. Kartki przerzucają się same. Nim się obejrzymy, będziemy w połowie, a chwilę później już na końcu, choć książka nie jest ani przesadnie krótka, ani długa.

Klasyk nad klasykami

Historia wymyślona przez Williama Petera Blattyego na dobre zapisała się na kartach historii kina i literatury. Inspirowali się nią później twórcy filmowi, pisarze i inni artyści.  Tematyka opętań i demonów rozpaliła wyobraźnie fanów grozy. Egzorcysta i przedstawiony w nim przypadek nawiedzanej przez złe duchy dziewczynki przetarł szlaki dla innych produkcji, które obracały się wokół tego typu motywów. Dodatkowo przerażać może fakt, że inspiracją do napisania książki były podobno prawdziwe wydarzenia.

 

Zachęcamy do zapoznania się z recenzją Odium Łukasza Radeckiego. 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments