Jeśli tam jesteś – literacki debiut Katy Loutzenhiser

0
100
jeśli tam jesteś
fot. Agata Głoszkowska

Sięgając po młodzieżówki, zwykle nie mam wysokich oczekiwań. Może dlatego Jeśli tam jesteś okazało się całkiem miłym zaskoczeniem. Książkę przeczytałam w ciągu kilkugodzinnej podróży pociągiem i pochłonęła mnie tak bardzo, że prawie przegapiłam swoją stację. Co kryje się na kartkach debiutanckiej powieści Katy Loutzenhiser?

Jeśli tam jesteś, daj jakiś znak

Wyobraźcie sobie, że Wasz najlepszy przyjaciel wyprowadza się na drugi koniec świata i znienacka zrywa z Wami kontakt. Nieodebrane połączenia, nieodczytane wiadomości, coraz więcej pytań bez odpowiedzi. Z tym wszystkim zmaga się główna bohaterka Jeśli tam jesteś – nastoletnia Zan, która nie potrafi uwierzyć w nagły koniec przyjaźni z Priyą. Pozornie zwyczajne selfie dziewczyny z Instagrama utwierdza ją w przekonaniu, że z jej bratnią duszą dzieje się coś dziwnego. Postanawia przeprowadzić małe śledztwo.

Jako że mamy do czynienia z młodzieżówką, bohaterka może liczyć na przystojne towarzystwo. Z pomocą przychodzi jej Logan, artysta z mroczną przeszłością i naczelny temat plotek rozpuszczanych wśród uczniów liceum. We dwoje próbują ustalić, czy za milczeniem Priyi kryje się zwykła chęć zerwania starych znajomości, czy coś o wiele bardziej skomplikowanego. To, czego się dowiadują, przechodzi ich najśmielsze oczekiwania.

Przyjaciele na wagę złota

Największą zaletą Jeśli tam jesteś są bez wątpienia świetnie wykreowani bohaterowie. Zżyłam się z nimi już po pierwszych stronach. Poznajemy historię z perspektywy Zan, której cięty język i zabawne spostrzeżenia sprawiają, że nie sposób jej nie lubić. Szczególnie ujmujące są jednak postacie poboczne, a zwłaszcza pracownicy restauracji. Pojawiają się zaledwie w kilku momentach, lecz kradną przy tym całe sceny. Jeśli chodzi o relację Priyi i Zan, na początku czytania odniosłam wrażenie, że jest ona lekko przerysowana. Ale potem było już tylko lepiej.

Szkoda, że autorka dość pobieżnie potraktowała temat relacji rodzinnych Priyi. Chociaż poświęciła im sporo linijek, wciąż dostrzegam kilka niedopowiedzeń i ubolewam nad zmarnowanym potencjałem tego wątku.

Na uznanie zasługuje natomiast motyw tajemnicy. Mimo że rozwiązanie zagadki nie wbija w fotel, intryga od początku do końca jest doskonale przemyślana i na próżno doszukiwać się w niej luk. Liczyłam, że końcówka będzie przysłowiową wisienką na torcie, ale niestety, obyło się bez niej. Zawód ostatnimi stronami można jednak autorce wybaczyć, bo z resztą poradziła sobie świetnie.

Udany debiut

Jeśli tam jesteś to przyjemna w odbiorze młodzieżówka, a przy tym idealna propozycja dla kogoś, kto chce odpocząć od cięższej literatury. Podeszłam do niej bez szczególnych oczekiwań i okazała się strzałem w dziesiątkę. Jak powszechnie wiadomo, nie samymi zawiłymi fabułami czytelnik żyje. Co ciekawe, to dopiero pierwsza książka Katy Loutzenhiser. Mając na koncie tak dobry debiut, może być już tylko lepiej!