Nazywa siebie „pisarzem, niezależnym publicystą, recenzentem, felietonistą, blogerem, konsumentem śmieci i wzorowym odbiorcą kultury masowej”. Ostatnio wiele się o nim mówi za sprawą „znieważenia prezydenta RP”. Co wiemy o książkach i twórczości Jakuba Żulczyka, który dzisiaj kończy 38 lat?
Jakub Żulczyk to jeden z najpopularniejszych polskich pisarzy młodego pokolenia. Jego twórczość często jest określana jako „bezkompromisowa” i „kontrowersyjna”. Jego powieści trudno zaliczyć do jednego konkretnego gatunki. Pisarz miesza ze sobą różne konwencje, buduje napięcie i atmosferę grozy. Korzysta ze schematów kryminalnych, romansowych, a także fantastycznych.
Pisarz z wykształcenia jest dziennikarzem i ma duże doświadczenie w tym zawodzie. Razem z Moniką Przybysz był scenarzystą znanego serialu Belfer. Wraz z Krzysztofem Skoniecznym napisał także scenariusz do, powstałego na podstawie jego książki, serialu Ślepnąc od świateł.
Debiutancka powieść
Jakub Żulczyk zadebiutował w 2006 roku powieścią Zrób mi jakąś krzywdę… czyli wszystkie gry video są o miłości. Jest to miłosna powieść drogi. Starszy chłopak, student prawa, zakochuje się w nastolatce uzależnionej od gier wideo. Razem wyruszają w szaloną podróż po Polsce. Już w tej książce można dostrzec charakterystyczne dla pisarza odwołania do popkultury, amerykańskich książek, piosenek i gier wideo.
Duże uznanie wśród młodego pokolenia zyskała druga powieść Jakuba Żulczyka, Radio Armageddon, która opowiada o grupie licealistów z prywatnego licealistów chcących założyć zespół rockowy. Młodzi ludzie chcą w ten sposób wyrazić swój bunt, jednak szybko się to komercjalizuje, między nimi dochodzi do wielu konfliktów, a jedno z nich umiera. Książka została nawet nazwana „pierwszą polską powieścią emo”.
Książki dla dzieci i młodzieży
Żulczyk jest też autorem młodzieżowej serii fantastyczno-przygodowej o nastolatku Tytusie i jego przyjaciółce Ani. Seria składa się z dwóch części Zmorojewa i Świątyni. Obie książki są mroczne, utrzymane w konwencji horroru. Opowiadają też jednak o przyjaźni, lojalności i przywiązaniu.
Powieści dla starszych czytelników
Dużą popularność przyniosła Żulczykowi powieść Ślepnąc od świateł, za którą pisarz został nominowany do Paszportu Polityki. Na jej podstawie powstał też serial HBO. Głównym bohaterem powieści jest niedoszły artysta, który przyjeżdża do Warszawy. Zostaje on dilerem kokainy, a tym samym staje się ważny dla mieszkańców stolicy. Książka ukazuje rzeczywistość współczesnego świata.
Uznanie krytyków i czytelników zyskała też powieść Wzgórze psów, opowiadająca o małomiasteczkowej społeczności, wśród której doszło do zbrodni. To kolejna powieść Żulczyka, która ma zostać zekranizowana.
Ciekawą powieścią jest również Instytut. Książka opowiada o losach kilku bohaterów wspólnie zamkniętych w tytułowym miejscu, czyli mieszkaniu jednej bohaterki. Akcja powieści dzieje się w bliżej nieokreślonym czasie. Wiemy jedynie, że Instytut znajduje się w Krakowie.
Czarne słońce (2019) to natomiast dystopijna wizja Polski rządzącej przez Ojca Premiera, który dba o to, by do kraju nie dotarli uchodźcy uważani za zagrożenie. Wszyscy, którzy próbują się przeciwstawić takim rządom są usuwani ze społeczeństwa, tępiona jest każda inność.
Niedawno ukazała się kolejna powieść Jakuba Zulczyka Informacja zwrotna (2021). Sam autor określił ją jako „(anty)kryminał”. Jest to książka o alkoholizmie i jego konsekwencjach dla osoby uzależnionej i jej bliskich. W powieści został również poruszony temat reprywatyzacji.
Dlaczego warto czytać powieści Żulczyka?
Książki Jakuba Żuczyka bardzo często pozbawione są optymizmu. Bohaterowie są bezradni i niedostosowani społecznie, rzeczywistość ich przerasta. Jednak w powieściach tych można dostrzec, niekiedy przerażającą, prawdę o współczesności. Może właśnie dlatego warto po nie sięgnąć?