Bogowie kochają męczenników… Recenzja „Bogobójczyni” autorstwa Hannah Kaner

0
55
Bogobójczyni

Bogowie i boginie. Bogobójcy i bogobójczynie. Klątwy. Bunt. Walka. Zemsta. Czyli Bogobójczyni autorstwa Hannah Kaner. 

Kissen jako dziecko straciła rodzinę, która została poświęcona bogom w ofierze. Jako dorosła kobieta stała się bogobójczynią, niszczącą wszelkie ślady bytności bogów i bogiń. Pewnego dnia na jej drodze stanie dziewczynka Inara i nierozerwalnie związany z nią bożek Skedi. Kiedy mała sama straci rodzinę, Kissen będzie musiała zaopiekować się nią i zwrócić wolność Skediemu. W tym celu cała trójka uda się do martwego miasta, czyli Blenradenu. Po drodze spotkają Elogasta – dawnego rycerza, a obecnie piekarza, który obiecał swojemu królowi i przyjacielowi, Arrenowi, że ocali go przed śmiercią…

Czy Kissen zwróci wolność Skediemu? Czy Inara pomści śmierć bliskich? Jaką przeszłość ma Kissen? Co łączyło ją i Elogasta? A co z królem Arrenem, którego życie jest zagrożone? Czy Elogast go uratuje? Jak dalej potoczą się losy tych bohaterów? 

Otwarcie jest mocne – scena, w której rodzina Kissen umiera, a jej ojciec poświęca się za nią, wywołała u mnie łzy i strach. Za to należy się pierwszy plus dla Hannah Kaner.

Drugi plus należy się jej za pomysły, które ogromnie mi się podobały – bogobójcy, czczenie bogów, święta wojna, sama historia Kissen i Inary… Bardzo lubię uniwersa, w których jest rozbudowana religia pełna bogów i bogiń, gdzie jest sporo walk i bitew, dlatego mnie pomysł na tę powieść na maksa podszedł! 

Poza wzmiankami o bogach i boginiach, klątwach czy wojnie bogów, najciekawsza była dla mnie historia Kissen – od momentu, kiedy jej rodzina zginęła, przez to, jak została bogobójczynią i wykonywała swój zawód, aż po sam finał… Wszystko to było mega wciągające i interesujące! 

Kilka zdań o bohaterach

Polubiłam postać Kissen – zgorzkniałej, chodzącej własnymi drogami i robiącej, co chce bogobójczyni. Ona nie bawi się w konwenanse i subtelności – jest twarda, gniewna, uparta i harda, a do tego ma cięty język. Jednak ma też swoją bardziej wrażliwą stronę, która ujawnia się przede wszystkim wobec Inary – chociaż nie tylko… Jest to zdecydowanie moja ulubiona postać!

Spodobała mi się także postać Inary, która jest spokojna, ale potrafi też być pyskata. Podobała mi się również jej przemiana ze spokojnej, cichej dziewczynki w bardziej waleczną i zdeterminowaną, aby pomścić rodzinę, wojowniczkę. Oczywiste było też dla mnie to, że Inara jest bardzo podobna do Kissen – inni czytelnicy na pewno także mogli to zauważyć…

Elogast z kolei jest całkowitym przeciwieństwem Kissen – spokojny, opanowany, nie opryskliwy i łatwowierny. Mimo mojej sympatii do niego, muszę powiedzieć, że o wiele bardziej polubiłam Kissen i to ona jest dla mnie najlepszą ze wszystkich bohaterów w tej historii!

Warsztat Hannah Kaner

Bogobójczyni jest napisana ładnym językiem i pokazuje bardzo dobry warsztat Kaner. Autorka nie wrzuca czytelnika do tego świata, tylko mu go opisuje lub pokazuje. Jest sporo ekspozycji, ale jednocześnie czytelnik wielu rzeczy dowiaduje się od samych bohaterów. Co ważne, łatwo można zorientować się w zasadach rządzących tym światem i w historiach bohaterów. 

Istotne jest także to, że ta powieść ma dosyć wolne tempo. To nie jest jedna z tych książek, po którą sięgniecie i, nie wiedzieć, kiedy, będziecie w połowie. Dzieje się sporo, ale nie w zawrotnym tempie. Autorka zadbała o to, aby dokładnie pokazać świat, w którym dzieje się akcja – pełno tu szczegółowych opisów miejsc i postaci, co nie wszystkim może się podobać. Na pewno spowalnia to akcję, ale moim zdaniem nie jest to wada. Mnie bardzo spodobał się styl autorki oraz świat, który stworzyła i szczegółowość narracji zupełnie mi nie przeszkadzała. Wręcz przeciwnie – czułam się, jakbym razem z bohaterami uczestniczyła w tych wydarzeniach. I świetnie się przy tym bawiłam!

Czy Bogobójczyni jest idealna dla fanów Wiedźmina? Tego nie wiem, bo ja się do tych fanów nie zaliczam. Ale na pewno jest to powieść wciągająca i interesująca. Warto poświęcić jej czas. Bardzo chętnie sięgnę po drugi tom!

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments