Większość kobiet zmaga się z nim na co dzień i ma z jego powodu niemałe kompleksy. Mowa o cellulicie, występującym głównie w okolicach brzucha, ud czy pośladków. BodyBoom kolejny raz przygotował coś wyjątkowego – duet do zadań specjalnych!
Cellulit nie wygląda estetycznie i ciężko jest się z nim pogodzić. Słyszałyście takie zdania, jak: Nic z tym nie zrobisz, pogódź się z tym, taka uroda… Czy aby na pewno nic się nie da zrobić? Marka BodyBoom opatentowała kolejne kosmetyki na bazie naturalnych składników, które wygładzą nierówności na skórze i sprawią, że cellulit już nie będzie twoją zmorą. Należy jednak pamiętać, że jeśli cellulitis towarzyszy ci od lat, żadne kosmetyki nie są w stanie go w pełni usunąć, ale z pewnością nieco zmniejszą jego widoczność.
Wygładzający specjalista – mleczko do ciała
Mleczko anty-cellulite wygładza, nawilża i pielęgnuje ciało. Jego celem jest również redukowanie cellulitu oraz ujędrnienie skóry, która staje się elastyczna, napięta i miększa w dotyku. Produkt składa się w 98% ze składników pochodzenia naturalnego. Są nimi m.in. guarana, kawa robusta i cytryna.
Inci
Aqua (Water), Persea Gratissima (Avocado) Oil, Coco-Caprylate/Caprate, Polyglyceryl-6 Stearate, Propanediol, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Microcrystalline Cellulose, Tripelargonin, Isoamyl Laurate, Glycerin, Coffea Robusta Seed Extract, Caffeine, Zingiber Officinale (Ginger) Root Extract, Panax Ginseng Root Extract, Paullinia Cupana (Guarana) Seed Extract, Garcinia Cambogia Fruit Extract, Citrus Limon (Lemon) Fruit Extract, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Olea Europaea (Olive) Husk Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Vegetable Oil, Glyceryl Stearate SE, Tocopherol, Beta-Sitosterol, Squalene, Ascorbyl Palmitate, Glycine Soja (Soybean) Oil, Polyglyceryl-6 Behenate, Sodium Stearoyl Glutamate, Xanthan Gum, Cellulose Gum, Maltodextrin, Lactic Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzyl Alcohol, Aroma, Parfum, Hexyl Cinnamal, Citral, Citronellol, Coumarin, Linalool, Limonene.
Mleczka należy używać codziennie, rano i wieczorem. Produkt ma półpłynną konsystencję, która z łatwością rozsmarowuje się po ciele i szybko się wchłania. Ma też śliczny cukierkowy zapach, który pozostaje długo na skórze. Wystarczy nałożyć niewielką ilość na wybrany obszar, na którym znajduje się cellulit (albo na całe ciało) i delikatnie wmasować. Skóra staje się widocznie odżywiona – ma ładniejszy kolor, delikatny blask i ogólnie zdrowszy wygląd. Jest bardzo miękka i gładka, ale przede wszystkim – jest zauważalnie napięta.
Pobudzający ekspert – suchy olejek do ciała
Olejek, podobnie jak mleczko – nawilża i wygładza, a także regeneruje skórę. Wspomaga też redukcję cellulitu, uelastycznia i ujędrnia. Ma aż 99% naturalnych składników, w tym oleje: abistyński i perilla oraz kawę robusta.
Inci
Coco-Caprylate/Caprate, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Crambe Abyssinica Seed Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Citrus Aurantium Dulcis Peel Oil Expressed, Perilla Ocymoides Seed Oil, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Olea Europaea (Olive) Husk Oil, Coffea Robusta Seed Extract, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Squalane, Tripelargonin, Tocopherol, Beta-Sitosterol, Squalene, Ascorbyl Palmitate,Glycine Soja (Soybean) Oil, Parfum, Hexyl Cinnamal, Citral, Citronellol, Coumarin, Geraniol, Linalool, Limonene.
Olejek należy stosować każdego dnia, rano i wieczorem i wmasować w problematyczny obszar skóry. Ma wodnistą konsystencję i delikatny, słodki zapach. Jest bardzo prosty w użyciu – łatwo się rozprowadza i w mig wchłania się w skórę. W przeciwieństwie do typowych olejków, nie pozostawia tłustego filmu na ciele. W połączeniu z masażem daje przyjemne, rozchodzące się ciepło. Skóra jest odżywiona i zregenerowana, a także ukojona. Ma delikatny błysk, sugerujący, że używaliśmy olejku – ale nie jest on tłusty. Ponadto wymasowany obszar jest miękki, wygładzony i bardziej elastyczny. Faktycznie skóra ładniej się po nim prezentuje.
Na cellulit – BodyBoom!
Nowy duet od BodyBoom zadba o każdy rodzaj skóry i sprawi, że stanie się wygładzona i elastyczna, a cellulit? Może się schować! Pełną gamę kosmetyków znajdziecie na stronie bodyboom.pl.
Jeśli pragniesz naturalnej opalenizny, zerknij do artykułu Zalśnij naturalnym blaskiem z BodyBoom!
Ja również bardzo polecam, bo kiedyś kupiłam sobie. Nie wiem czy po przeczytaniu tutaj wpisu, czy nie, bo staram się śledzić. Trochę mi brakowało niektórych składników, więc dorzuciłam jeszcze Onsheę i taki już komplet mi w 100% wystarczył żeby zmniejszyć ten cellulit bardzo widocznie
nie jestem fanką tej marki. może jeżeli chodzi o kosmetyki myjące to są one jeszcze sa one ok i np. lubię ich pianki, ale jednak jeżeli chodzi o produkty do ciała jak właśnie kosmetyki antycellulitowe to u mnie one wielkiej różnicy nie zrobiły. mają piękne opakowanie i jak sroka kupiłam dla siebie ten krem ale jedna wolę vialise jeżeli chodzi o działanie antycellulitowe.