Najnowsza odsłona z Larą Croft zostanie wydana pod skrzydłami Amazon Games. Deweloperzy będą wspieranie przez giganta sektora e-commerce.
Nadchodzi nowe!
O pełnoprawnej nadchodzącej odsłonie z serii Tomb Raider nie wiemy za wiele. Deweloperzy z Crystal Dynamics zdradzili, że gra powstaje na silniku Unreal Engine 5 i ma być najbardziej rozbudowaną częścią z cyklu. Ponadto produkcja będzie przeznaczona dla jednego gracza, gdzie nie zabraknie znanych mechanik w tym m.in. zagadek środowiskowych. W tygodniu ogłoszono, że Amazon Games zostało wydawcą najnowszego tytułu z Larą Croft. Oddział giganta e-commerce zajmujący się produkowaniem i wydawaniem gier może pochwalić się w swoim portfolio m.in. stworzeniem MMORPG New World, a także wydaniem na rynek zachodni koreańskiego Lost Ark.
Amazon Games jest zaangażowany w dostarczanie graczom gier najwyższej jakości, od najlepszych deweloperów, na wszystkich platformach i w różnych gatunkach, i jesteśmy zaszczyceni możliwością pracy z tym historycznym deweloperem i franczyzą. Nasz zespół jest niesamowicie podekscytowany współpracą z utalentowanym i wizjonerskim zespołem Crystal Dynamics, aby dostarczyć graczom na całym świecie kolejny rozdział sagi Lary Croft.
Christoph Hartmann, wiceprezes Amazon Games
Transformacja jest tym, czego szukamy, a w Amazon Games znaleźliśmy zespół, który podziela naszą kreatywną wizję, ambicje i wartości dla uniwersum Lary Croft w całym spektrum możliwości. Mają wyjątkową pozycję, by napisać na nowo, czym jest współpraca wydawnicza i deweloperska, i jesteśmy chętni, by wspólnie wykuć tę nową ścieżkę, zaczynając od stworzenia największej i najlepszej jak dotąd gry Tomb Raider!
Scot Amos, szef studia w Crystal Dynamics.
Dotychczasowo wydawcą serii był Square Enix, który wydał ponad 10 gier z Larą Croft w roli głównej. Nie podano tytułu, daty premiery, ani urządzeń, na które pojawi się najnowsza gra od deweloperów z Crystal Dynamics. Kilka miesięcy wcześniej studio przejęło prawa do marki z najbardziej znaną odkrywczynią grobowców.
Zobacz również:
Miasta Luny, czyli kosmiczna propozycja od Galakty [recenzja]
