Na comiesięcznej Gwintowej transmisji deweloperzy Paweł Burza i Jason Slama opowiedzieli o nadchodzących zmianach w grze i balansie w aktualizacji 8.3. W Gwincie pojawią się karty dowódców, a miejsce dodatków zastąpią cyklicznie dodawane 26 nowych kart. Zaprezentowano również harmonogram nowych podróży.
Nowe karty dowódców!
Od kilku aktualizacji czuć było stagnacje i brak reakcji na aktualną metę. Do tego dochodziły wewnętrzne problemy CD-Projekt Red (atak hackerski), które spowodowały opóźnienia w wydawaniu patchy. Meta się nie zmieniała, a niezbalansowane talie, pozostawały niezbalansowane. Tym razem Redzi zaskoczyli, prezentując naprawdę interesującą oraz sporą aktualizację. Najważniejszą nowością jest zdecydowanie powrót kart dowódców. Każda z frakcji otrzymała po dwie nowo/stare (wcześniej te karty zastępowały obecne miejętności frakcyjne, jednak miały inne zdolności) karty: Dettlaff van der Eretin, Ukryty, Crach An Craite, Eist Tuiresch, Król Foltest, Królowa Meve, Brouver Hoog, Eladin, Anna Henrietta, Emhyr van Emreis, Tasak, Skurwiel Junior. Każda z nich zawiera zupełnie nowe zdolności, które z pewnością stworzą nowe możliwości i sprawią, że mogą powrócić dawne archetypy.
Weźmy np. Dettlafa van der Eretina oraz Brouvera Hogga, gdzie pierwszy z nich wzmocni idee krwawienia, a drugi krasnoludy. Dettlaf (tag: Wampir) z siłą 6 za 10 prowizji tworzy przy Rozmieszczeniu Krwawy Księżyc (daje losowej wrogiej jednostce krwawienie na dwie tury, a jeśli już ma ten status, to zadaje 2 punkty obrażeń) na jedną turę oraz wydłuża działanie za każdego sąsiadującego wampira. W najlepszym przypadku stworzony Krwawy Księżyc trwa 3 tury, co świetnie łączy się np. z Orianną lub Garkainem. Co więcej, jako Rozkaz możemy zadać jednostce jeden punk obrażeń, jeśli ma krwawienie. Jeśli dzięki temu uda nam się zabić wrogą jednostkę, to tworzymy Ekimmę. Wszystko dopełnia umiejętność Odnowienia, więc jeśli tylko przetrwa nam Detlaff, to otrzymujemy naprawdę niezły silnik generujący (i osłabiający w czasie) zasób punktowy.Z kolei Brouver Hogg wzmacnia archetyp oparty na krasnalach, które wciąż (oby teraz się to zmieniło) nie zaistniały w mecie. Brouver (tag: Krasnolud) z siłą 6 za 11 werbunku przy Rozmieszczeniu zyskuje punkt za każdego Krasnoluda w ręce. Do tego ma umiejętność Barykada, gdzie wzmacnia wszystkie Krasnale z pancerzem w tym rzędzie o jeden punkt na końcu każdej przyjaznej tury. Łatwo się domyślić, że nie trudno o Krasnoludy na ręce, więc zagrywając go, otrzyma on sporo pancerza. Inne jednostki w tym archetypie również posiadają pancerz, dlatego powinno się to się dobrze komponować i tworzyć sporą liczbę punktów. To tylko niektóre przykłady z nowych kart dowódców. Miejmy nadzieje, że większość z nich wpisze się na stałe do talii.
Ponadto Vesemir: Mentor otrzymał osłabienie, ponieważ od teraz jego adrenalina wynosi 4, więc zagranie jego będzie opóźnione. Także Lyryjski Kosynier otrzymali nerfa: teraz ma 4 siły, a dodatkowe wzmocnienie bierze pod uwagę jednostki w danym rzędzie. Królestwa Północy oparte na wiedźminach, powinno zostać lekko osłabione. Wreszcie doczekaliśmy się osłabienia Kolgrima i Mentora Szkoły Żmii. Adrenalina tego pierwszego została obniżona do 1 z 2, z kolei Mentora do 2 z 3. Bez wątpienia talie z powyższymi kartami psuły krew i wyróżniały się na tle innych decków. Na szczęście ogrom punktów, jakie te karty mogły tworzyć, został obniżony i spowolniony, więc gra przeciwko nim, powinna być bardziej wyrównana. Szkoda, że tak długo musieliśmy czekać na te zmiany. Zbalansowana została także umiejętność Nilfgaardu- Blokada. Teraz kosztuje 13 prowizji i wyłącza umiejętność wroga tylko w jednej rundzie. Jeśli umiejętność przeciwnika już została zużyta lub w trkacie odnawania, to tworzy dwóch Wywiadowców. Potrzebana zmiana, choć nie wiem czy nie zabije całej umiejętności, oby nie. Dużo kart z Syndykatu otrzymało wzmocnienia w zmniejszając werbunek i zwiększając siłę. Także inne mniej grywalne karty dostały zmiany jak np. Ludovicus Brunenbaum, który będzie od teraz dostawał z umiejętności 9 monet zamiast 6, a sam haracz staniał z 5 na 4 monety. Syndykat otrzymał najwięcej wzmocnień spośród pozostałych frakcji. Nic dziwnego, skoro ostatnimi czasy, to właśnie talie z Novigradu plasowały się najniżej w tier listach.
Pełny spis zmian znajduje się w linku poniżej:
https://www.playgwent.com/pl/news/37642/aktualizacja-8-3-lista-zmian
Zmiany z roszerzeniami
Według mnie najciekawsze zmiany (zaraz obok dodania kart dowódców) to te, które są zaplanowane na cały rok 2021. Otóż zrezygnowano z dotychczasowych dwóch rozszerzeń, pojawiających się w ciągu 12 miesięcy na rzecz co dwu miesięcznych „dropów” 26 kart. Deweloperzy argumentowali zmianę faktem, że wiele kart, które pojawiały się wraz z dodatkiem, są nie grywalne i bezużyteczne. Wprowadza to również sporą stagnacje do gry, ponieważ trzeba czekać aż 6 miesięcy na nowości, a dodatkowo traci się czas oraz wykonaną pracę poświęcone na stworzenie tych mniej używanych kart. Dlatego Redzi uznali, że lepiej będzie co 2 miesiące wprowadzać 26 nowych kart- 4 na frakcje (z każdej rzadkości) i 2 neutralne. Ponadto aktualizacje będą na zmianę, tzn. jeden patch z nowymi kartami i balansem, a następny z balansem. Niektóre z patchy będzie zawierać więcej zmian, a inne mniej. Jestem bardzo zadowolony z decyzji, którą podjęli Redzi. Jedną z największych bolączek gier karciany (jak np. Hearthstone) jest wprowadzanie co jakiś czas dodatków, które zawierają sporo kart, gdzie większość z nich jest bezużyteczna i nigdy nie zostaje wybierana do talii. Granie w okresie oczekiwania na nowe rozszerzenie (np. po dwóch miesiącach od premiery) staje się utrapieniem, gdyż zazwyczaj meta się nie zmienia. Idea z wprowadzeniem niewielu, ale za to wartościowszych kart bardzo mi się podoba i mam nadzieje, że okaże się strzałem w dziesiątkę.
Na ten rok zapowiedziano jeszcze trzy Podróże: w maju, sierpniu i listopadzie. Ma pojawić się jakaś nieduża zmiana w formule, jednak Burza i Salma nie wyjaśnili o co chodzi. Wspomnieli jedynie, że następna Podróż ma być o bohaterze podobnym do Yennefer, co wskazuje na Triss Merigold – sympatycznie, bo powoli zapełniamy listę najważniejszych bohaterów uniwersum, choć ja tam czekam na Shani;) Na koniec twórcy zdradzili o projekcie pod kryptonimem: Golden Nekker, który ma być trybem dla jednego gracza w Gwincie (nie jest to więc osobna gra, jak np. Wiedźmińskie opowieści, a szkoda, jednak wiadomo od dawana, że Redzi nie planują robić kolejnej gry tego typu). Nic więcej o samym projekcie nie wiadomo, ale otrzymaliśmy graficzny teaser.
Czytając liczne komentarze w Internecie, da się wyczuć entuzjazm i optymizm wśród graczy, w związku z zapowiedzianymi zmianami. Od kilku miesięcy wprowadzane patche nie zachwycały, teraz jednak widać powiew świeżości i dobrze obrany kierunek rozwoju. Na papierze wszystko wygląda świetnie, teraz trzeba trzymać kciuki, aby tak się też stało!
The Division 2 – nadchodzi nowy tryb