Overcooked! 2, czyli jak zostać MasterChefem

0
817
Overcooked!

Overcooked! 2 jest kooperacyjną grą dla każdego. Skradł serca nawet tych, którzy stronili od gier wideo. Tak więc pady do ręki i gotujemy!

Premiera Overcooked! 2 odbyła się 7 sierpnia 2018 roku. Producentami sequela są dwa brytyjskie studia Ghost Town Games oraz Team 17 – będący jednocześnie wydawcą. Tytuł mamy dostępny m.in. na platformach PS4, PS5, Xbox One, Xbox Series X/S oraz Nintendo Switch. Kolejna część o gotowaniu jest idealną formą rozrywki przy spotkaniach towarzyskich. Jeśli chcecie poczuć emocje i klimat jak w MasterChefie, to ta gra je wam zapewni.

Atak Drożdżozombie!

Akcja toczy się w nigdzie indziej a w Cebulowym Królestwie. Tuż po herbatce (już widać kto jest producentem) podczas omawiania tajnego przepisu, na cmentarzu budzą się zombie… w postaci kromek chleba. W związku z tym król obawia się, że wspomniane drożdżozombie mogą rozprzestrzenić się na terenie całego królestwa i naszym zadaniem jest stawienie im czoła.

No i w zasadzie tak wygląda fabuła, która jest bardziej tłem całej rozgrywki niż jej wątkiem głównym.

Overcooked!
Aż przechodzą dreszcze …

Gotować każdy może

Jeśli nie fabuła to co sprawia, że produkcja przyciągnęła tylu graczy – a nawet tych, którzy nie sięgali wcześniej do gier. (Co jest prawdą. Mam znajomych w średnim wieku, którzy świetnie się bawili w trakcie rozgrywki.)

Przede wszystkim chodzi o wspomnianą już rozgrywkę. Overcooked! 2 jest kooperacyjną grą zręcznościową opierającą się na codziennej czynności – gotowaniu. Przy czym nie trzeba być szefem kuchni, aby mieć przyjemność z tej gry. Naprawdę. Nawet jeśli naszym szczytem możliwości kulinarnych jest odgrzanie zupy w mikrofali czy ugotowanie parówek w czajniku, możemy się świetnie bawić przy tej produkcji.

Tak więc Overcooked! 2 jest dostępny dla osób w każdym wieku, a biorąc pod uwagę animację może też i przyciągać tych najmłodszych. W przypadku ilości graczy można przysiąść do gry samemu lub nawet i w cztery osoby.

Podróżując po Cebulowym Królestwie

W grze poruszamy się samochodzikiem po mapce przechodząc do kolejnych krain. Mamy do przejścia sześć głównych poziomów, które są podzielone na kilka mniejszych plansz (np. 4-1, 4-2, 4-3, …). Na każdej z nich mamy do zdobycia określoną ilość punktów, które przekładają się na gwiazdki – od jednej do trzech. Oprócz tego odblokowywane są też bonusowe poziomy, jeśli uzyskamy dodatkowe osiągnięcia.

Każda z tych krain charakteryzuje się klimatem otoczenia. Rozgrywki mają miejsce np. na tratwach, w kopalniach lub balonach szybujących po niebie. Natomiast niektóre plansze są hybrydą różnych światów. Towarzysząca muzyka jest dopasowana – a przy tym chwytliwa i czasami zostaje w głowie na dłużej – do stylu gry oraz poszczególnych krain. Podczas rozgrywki, gdy kończy się czas, zaczyna ona nabierać tempa, któremu towarzyszy tykanie zegara.

Overcooked!
Zwiedzając Cebulowe Królestwo

Oprawa wizualna i kamera z pierwszej części pozostały bez zmian. Przy czym grafika w sequelu jest bardziej dopracowana. Mamy większy kontrast, zmienione ikonki oraz bardziej dopieszczone elementy otoczenia. Dużą różnicę można dostrzec w przypadku mapy, którą wzbogacono wieloma detalami – chmurkami, balonami, kaktusami czy też bojami… Natomiast lokacje położone są na różnych “wysokościach”.

Gotowanie w warunkach żywiołowych

Naszym głównym zadaniem jest przygotowanie i dostarczenie dania klientom. Przy czym przepisy mamy podane u góry po prawej stronie ekranu – niby nic skomplikowanego. Jednak dochodzi do tego ograniczony czas, brudne naczynia, taśmociągi, pożary (w tym spalenie składników), nagłe podmuchy wiatru czy też poruszające się lub znikające platformy. Oprócz tego w niektórych lokacjach pojawiają się za wąskie przejścia, z których łatwo spaść, a wraz z nami przepadają trzymane przez nas potrawy.

Trzeba być bardzo uważnym w trakcie gry, co wcale nie jest łatwe. Nie rozdwoimy się, a  potrawy należy podać w odpowiedniej kolejności. Przy czym mogą różnić się jednym składnikiem, więc łatwo się pomylić. A jeśli wydamy niezamówione danie to tracimy punkty. Oprócz tego przypadkowo możemy wyrzucić gotową potrawę do śmietnika, co dość często się zdarza przez pośpiech oraz położenie przedmiotów. Raczej wiadomo jakim komentarzem podsumujemy taką sytuację – tym bardziej w ostatnich sekundach, gdzie liczy się każdy ruch! Jeszcze dochodzą dodatkowe atrakcje od deweloperów i nie tylko my możemy doprowadzić do pożaru w kuchni.

Tutaj znajdziecie więcej przykładów rozgrywek z pierwszej części Overcooked! i w jakich warunkach przychodzi nam gotować.

Overcooked!
Już lecę z gaśnicą!

Latające makarony, pomidory i ogórki

No dobrze, mamy zadanie do wykonania, ale jak wygląda ta cała kooperacja? Skupię się tutaj na rozgrywce z udziałem dwóch graczy.

Zwykle polega ona tym, że dzielimy się obowiązkami typu: “Ja ugotuję makaron, a ty pokrój i usmaż mięso”. Czasami mamy możliwość wyboru zadań, lecz zdarza się, że są one narzucone ze względu na podział mapy oraz nasze położenie. Jednak jak już wspomniałam, pojawiają się dodatkowe atrakcje, w których jesteśmy zmuszeni odłożyć mycie naczyń, aby chwycić za gaśnicę i okiełznać palące się mięso.

Część map jest zbudowana w taki sposób, że mamy przy sobie deskę do krojenia czy gar do gotowania, ale nie mamy dostępu do składników. I tak oto pojawia nam się cenna umiejętność rzucania produktami (niestety gotowe dania na talerzach można już tylko podawać). Przerzucamy je drugiemu kucharzowi, jeśli tylko mamy taką możliwość – nad rzeką, przepaścią czy ladą. Jednocześnie pojawia się ryzyko, że produkty mogą nawet do niego nie dolecieć, ze względu na zbyt dużą odległość lub nasze (nie)zawodne umiejętności celowania.

Overcooked!
Cóż za rzut! I tak… składniki zaczynają przewalać się po podłodze…

Momentami bywają takie sytuacje, że składniki czy gotowe dania rzucamy na środek podłogi – dobrze, że sanepid tego nie widzi – aby odstawić z ognia jak najszybciej gotowy już sos do spaghetti. A czasami jest tak wiele do zrobienia, że produkty przewalają się po naszej “kuchni” i mamy jeden wielki bajzel.

Wracając jeszcze do wspomnianej uważności w grze, gdy czasami trzeba mieć oczy dookoła głowy, współpraca jest kluczowa. Często po podziale obowiązków gracz skupia się głównie na własnym zadaniu i nie obserwuje, co się dzieje wokół. Jeśli drugi dostrzeże przegotowywujący się już ryż, to może szybko zareagować i uniknąć pożaru. Zdarza się, że gracz nie jest w stanie ogarnąć przypisanych obowiązków, więc prosi towarzysza, aby przejął na moment część z nich.

Kiedy zaczyna robić się poważnie

Overcooked! 2 serwuje dużo zabawy przy spotkaniach towarzyskich, a do dyspozycji mamy 3 tryby. Pierwszy z nich jest fabularny – tutaj możemy grać sami lub ze znajomymi. Kolejne dwa to zręcznościowy i potyczka, w których możemy grać zarówno online jak i offline (przy czym wymagane jest minimum dwóch graczy).

Tryb fabularny i zręcznościowy polega głównie na naszej współpracy – czasami taktyki są omawiane zanim rozpoczniemy grę, jeśli dobrze znamy planszę. Natomiast potyczka różni się tym, że jesteśmy podzieleni na dwie drużyny. Tak więc tutaj pojawia się już rywalizacja i zaczyna robić się poważnie. Do tego stopnia, że zmieniamy pozycję siedzenia, a to oznacza, że żarty już się skończyły.

Overcooked!
Mamy do wyboru różnych kucharzy – krokodyla, renifera, ośmiornicę, babunię, azjatę, wiewiórkę itp…

Czy gotowanie może być trudne?

Osoby, które nie miały wcześniej styczności z grami, nie będą miał większego problemu przy sterowaniu. Jak już wspomniałam, po pady sięgnęli nawet ci, którzy stronili od gier wideo. Na pierwszych etapach przedstawione są przyciski przypisane do ruchów, a do każdej planszy dopasowano poszczególne dania. Jednak nie ma czym się martwić, ponieważ jeśli pojawia się coś nowego, wszystko jest wyjaśniane przed rozpoczęciem gotowania. Mimo to trudność może stanowić między innymi: ilość potraw do wykonania w ściśle określonym czasie, budowa planszy oraz dodatkowe atrakcje od deweloperów.

Natomiast w całej grze towarzyszy nam górny widok kamery. Jednocześnie jest on wspólny dla wszystkich graczy w trakcie rozgrywki (brak podziału ekranu), co w zasadzie ułatwia kierowanie naszych towarzyszy.

Dodatki 

Seria nie kończy się na dwóch częściach. Jeśli mapki już nam się znudziły i odczuwamy niedosyt po przejściu gry, deweloperzy przygotowali dla nas garść DLC – ków. Co prawda ta garść jest całkiem spora, ponieważ w skład wchodzi 11 tytułów.

Overcooked! 2 to jedna z najbardziej wyróżniających się gier kooperacyjnych ze względu na jej charakter rozgrywki, który bazuje na gotowaniu. Dodatkowo sterowanie nie stanowi większej trudności i nie trzeba być zaawansowanym graczem, więc każdy może sięgnąć do tego tytułu. 

Detroit: Become Human – w dystopijnym morzu rozterek, wyborów i emocji

Detroit: Become Human – w dystopijnym morzu rozterek, wyborów i emocji

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments