Netflix jest obecnie jednym z najpopularniejszych serwisów streamingowych na świecie. Mimo dużych strat finansowych, z jakimi ostatnio się boryka, rozwija swoją ofertę w zupełnie nowych kierunkach. W aplikacji poza filmami i serialami, można znaleźć też gry.
Netflix rozpoczynał swoją działalność niemal 25 lat temu jako wypożyczalnia DVD, w której wybrane tytuły wysyłano pocztą. Od tamtego czasu wiele się zmieniło. Dziś Netflix to jedna z największych platform streamingowych na świecie. Jest dostępny niemal w każdym kraju (z takimi wyjątkami, jak Rosja, Korea Północna, Chiny i Syria), a w czerwcu tego roku ilość użytkowników wynosiła 220,7 miliona.
Rosnące problemy Netflixa
Pomimo dużej popularności Netflixa, jego przyszłość jest niepewna. Już jakiś czas temu głośno było o tym, że traci subskrybentów. Konkurencyjne platformy, takie jak HBO GO i Disney+, zawitały do krajów, gdzie wcześniej Netflix miał monopol. Jedocześnie Netflix utracił wiele licencji, podczas gdy konkurencja przyciągała widzów świeżą ofertą. Netflixowi nie pomagają także walki ze współdzieleniem kont, ponieważ dla wielu użytkowników standardowy abonament jest zbyt drogi, a dzielenie się kontem ze znajomymi to jedyna opłacalna alternatywa.
Biorąc pod uwagę powyższe czynniki nie dziwi, że głośno mówi się o tym, że serwis zmaga się z problemami finansowymi. Problemy te natomiast przekładają się natomiast na anulowanie kolejnych produkcji własnych i próby wprowadzenia nowych pakietów (zawierających reklamy i mniejszą ofertę). Mimo to właściciele platformy decydują się na nowe, dość nieoczekiwane inwestycje.
Eksperyment z grami – Netflix Games
Aplikacja Netflix już od jakiegoś czasu raczy nas nie tylko katalogiem filmów i seriali. Poza spodziewanymi produkcjami, w aplikacji mobilnej znajdziemy także zakładkę zawierającą gry. Subskrybenci mogą pobrać je za darmo, a oferta uzależniona jest od urządzenia (jak na razie gry dostępne są tylko na telefony i tablety z systemami Android i iOS). Niektóre ze wspomnianych gier zawierają bohaterów i motywy z popularnych produkcji Netflixa, np. Stranger Things: 1984 oraz Stranger Things 3: Gra. Użytkownicy mogą zagrać także w Hextech Mayhem, zawierające bohaterów z gry League of Legends oraz serialu Arcane. Jak na razie serwis proponuje nam ok 25 tytułów.
W Netflix Games znalazła się gra polskiego wydawcy 11 Bit Studios (twórców m.in. This War of Mine). Moonlighter, bo tak nazywa się produkcja, to niezależne RPG. Osadzona w świecie fantasy gra opowiada historię Willa, który za dnia prowadzi sklep w idyllicznej wiosce, nocą zaś eksploruje, walczy z potworami i rozwiązuje tajemnice. Do gry nie potrzeba podłączenia do internetu.
Inicjatywa jaką jest Netflix Games wydaje się interesująca, jednak niekoniecznie udana. Okazuje się bowiem, że gry pobrano 23,3 miliona razy, a liczba aktywnych graczy wynosi 1,7 miliona. I choć może to brzmieć imponująco na papierze, liczba ta jest maleńka w porównaniu z całkowitą ilością subskrybentów (przyp. 220,7 mln). Wychodzi więc na to, że w gry Netflixa gra mniej niż 1% użytkowników.
Mimo to Netflix inwestuje w tworzenie nowych gier i poszerzanie ich oferty. Do końca roku zapowiadają dodanie kolejnych 25 tytułów (w sumie ma być ich 50). Choć serwis nie jest kojarzony z grami, zdaje się na poważnie podchodzić do tej gałęzi rynku. Świadczą o tym nie tylko śmiałe deklaracje, ale i czyny: Netflix między innymi wykupił większość udziałów w Next Games, fińskim studiu tworzącym gry mobilne.
Kolejny klon Tiktoka?
Gry to nie jedyny pomysł Netflixa na zainteresowanie i zatrzymanie swoich subskrybentów. Użytkownicy mogą także skorzystać z zakładki Fast Laughs, która zawiera zabawne scenki z filmów i seriali dostępnych na platformie. W wersji mobilnej koncept do złudzenia przypomina filmy z Tiktoka, jednak celem nie jest zbudowanie sieci społecznościowej, a raczej zachęcenie odbiorców do zapoznawania się z seriami i dodawania ich do swoich list.
Fast Laughs dostępne są w aplikacjach na telefony oraz telewizory.
