Już 27 maja na Netfliksie zadebiutuje pierwsza część czwartego sezonu Stranger Things. Od 1 lipca będziemy mogli zobaczyć jego drugą część. Dwa odcinki serialu mają trwać tyle co pełnometrażowy film, a finał potrwa ponad dwie godziny.
Czwarty sezon
Podzielony na dwie części czwarty sezon kultowego serialu Stranger Things liczył będzie dziewięć odcinków. Każdy z nich będzie trwał ponad godzinę. Wiele wspólnego ma z tym fakt, że postacie w czwartym sezonie będą rozproszone w trzech różnych miejscach: miasteczko Hawkins, Kalifornia i Kamczatka. A przez to twórcy mieli o wiele więcej fabuły do przekazania na ekrany. Ten sezon będzie przedostatni, dlatego też musieli zacząć zdradzać niektóre tajemnice.
Stranger Things
Hawkins to typowe amerykańskie miasteczko zagubione w lasach stanu Indiana. Miejsce, gdzie wszyscy się znają i nie wydarzyło się tam nic ciekawego ani godnego uwagi… wszystko się zmienia nocą 6 listopada 1983 roku. Po zakończonym seansie gry Lochy i Smoki dwunastoletni Will Byers, znika w drodze do domu. W poszukiwaniach chłopca, oprócz jego matki Joyce oraz lokalnego szeryfa Jima Hoppera, bierze udział trójka jego przyjaciół: Mike, Dustin i Lucas. Rezultatem jest spotkanie tajemniczej dziewczynki z wytatuowanym numerem 011 na przedramieniu. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że to tylko początek tajemniczych i groźnych wydarzeń trapiących miasteczko.
Nowy sezon – nowe wyzwania
Stranger Things Od bitwy o Starcourt, która przyniosła miasteczku Hawkins terror i zniszczenie minęło sześć miesięcy. Zmagając się z jej skutkami, nasza grupa przyjaciół po raz pierwszy zostaje rozdzielona. Niestety zmaganie się z zawiłościami licealnego życia wcale nie ułatwia im sprawy. W tym trudnym dla nich okresie pojawia się nowe przerażające zagrożenie nie z tego świata. Jeśli rozwiążą jego makabryczną tajemnicę, w rezultacie być może uda im się w końcu położyć kres horrorom Drugiej Strony.
