Głównie dzięki serwisom streamingowym produkcje interaktywne mogą w przyszłości zyskać dużą popularność. Jednak taka forma opowiadania historii niekoniecznie sprawdzi się w każdym gatunku filmowym. Dlatego też zastanowiliśmy się nad kilkoma z nich właśnie w takim kontekście.
Kiedy brytyjska stacja Channel 4 emitowała pierwszy odcinek Black Mirror, serial przyciągnął wielu widzów z powodu swojej świeżości. Już pierwszy odcinek potrafił wzbudzić kontrowersje. Formuła produkcji była niezmienna przez 4 sezony, teraz jednak Netflix postanowił wprowadzić nowość w postaci interaktywnego opowiadania historii. To my podczas oglądania serialu będziemy podejmować decyzje za bohaterów. Od nas będzie zależało, jak potoczy się fabuła. Jako że taki sposób przedstawiania historii dopiero teraz może zyskać na popularności, zastanowiliśmy się, jakie gatunki filmowe najlepiej sprawdziłyby się jako produkcje interaktywne.
Filmy romantyczne
Filmy, w których od nas zależy, czy uda się rozkochać drugą osobę, mogłyby być świetnym treningiem przed schadzkami w prawdziwym życiu. Może nawet zyskałyby większą popularność niż internetowe poradniki, które tak dobrze się sprzedają! Bo kto by nie chciał kierować romansem Jacka i Rose z Titanica? Zatańczyć z bohaterami filmu Dirty Dancing albo być beznadziejnie zakochanym jak Joseph Gordon-Levitt w 500 dniach miłości?
Kryminały
Byłaby to prawdziwa gratka dla fanów tego gatunku. Interaktywne opowiadanie historii mogłoby dać wiele ciekawych opcji. Przez swoje wybory rozwiązywalibyśmy najbardziej beznadziejne sprawy, ponosili porażki przez natłok poszlak, albo mylili się w swoich oskarżeniach i doprowadzali do negatywnego zakończenia śledztwa. Ciekawość, czy nasze wybory będą miały takie samo zakończenie jak finał historii znajomego, z pewnością wpłynęłaby na popularność danej produkcji. Do tego dyskusje w gronie przyjaciół na temat kryminałów mogłyby stać się jeszcze ciekawsze. Bo czyje zakończenie byłoby prawdziwe, nasze czy koleżanki?
Bajki
Tak, wiemy, że bajki interaktywne w serwisach streamingowych już powstają. Netflix do tej pory wypuścił kilka takich produkcji, np. Kot w butach uwięziony w baśni albo interaktywny Minecraft. Nie znaczy to jednak, że rynek jest już całkiem zapełniony. Tym bardziej, że taki sposób opowiadania historii jest bardzo rozwijający dla najmłodszych. Wtedy bowiem dzieci nie tylko patrzą w ekran telewizora, ale bardziej skupiają się na rozgrywających się wydarzeniach. Uczą się, że każdy wybór ma swoje konsekwencje i rozwijają swoje umiejętności planowania.
Horrory
To mógłby być już koniec irytacji spowodowanej głupimi wyborami bohaterów horrorów. Czarnoskórzy przestaliby ginąć na początku filmu, a najładniejsze dziewczyny niekoniecznie musiałyby przeżyć inne postaci. Byłaby to też dobra okazja dla twórców, aby pokazać, że nawet pozornie logiczne wybory mogą prowadzić do tragedii, jeśli ściga nas nadprzyrodzone zło. Taka forma opowiadania historii zwiększyłaby też naszą immersję, dzięki czemu balibyśmy się jeszcze bardziej, przerażeni podczas oglądania.
Jakie jeszcze gatunki filmowe sprawdziłyby się w jako produkcje interaktywne? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach!
