Podczas projekcji kinowych jego filmów gromadzi się łącznie około 2 miliony widzów. Produkcje budzą wiele kontrowersji. Zarówno odnośnie ich jakości artystycznej, obejmującej dialogi i muzykę, jak i obrazów, które potrafią przyprawić widza o zawrót głowy. Jedno jednak pozostaje bezsprzeczne – Patryk Vega jest mistrzem w promowaniu swoich filmów.
Prawda dla mas
Krytyka filmowa pała nieskrywaną wrogością wobec twórcy Botoksu. Sam Vega jednak nie pozostaje wobec tej niechęci pobłażliwy. Zerwał on z pokazami prasowymi, a opinie prasy otwarcie lekceważy.
Nie da się ukryć, że filmy Patryka Vegi są często oburzające, tanie i chaotyczne. Niezbyt rozwinięta akcja, nieskomplikowane dialogi, dużo prostej wulgarności słownej i cielesnej. Jednak tematy, na których bazuje reżyser, są bardzo żywotne. Filmy czerpią ze społecznej codzienności, jej niuansów i absurdów. Patryk Vega jest świadom do jakiej publiki kieruje swoją twórczość. Język filmu dostosowuje więc co odbiorców, którzy od kina oczekują lekkiej rozrywki. Proste kody językowe, heurystyki z dnia codziennego, wszystko to co wkurza szarego człowieka na co dzień. Dodatkowo bohaterowie często podzielają marzenia większości populacji świata – blichtr i dorobienie się niemałej sumy na koncie.
Łamacz lodów
Akcja filmów przypomina nieco narracją artykuły z najgorszych tabloidów. Wszystko napompowane, mało realistyczne. Jednak problemy, o jakich Vega mówi, są jak najbardziej realne i nie cierpiące zwłoki.
Botoks
Film wszedł do kin w 2017 roku. Był to płodny rok jeśli chodzi o różnego rodzaju manifestacje związane z prawami kobiet. I o ile w Kobietach Mafii Vega daje kobietom prawo głosu, tak w przypadku Botoksu nawiązuje do kontrowersyjnych starań o uczynienie aborcji legalną. Obraz dziecka leżącego na metalowym pojemniku jest niesprzecznie mocny, jednak nieprawdziwy. Nie mniej jednak w filmie o polskiej służbie zdrowia kobiety są postaciami, których moralny kręgosłup jeszcze daje o sobie znać.
Wokół filmu pojawiło się dużo kontrowersji. Sam Patryk Vega podaje do wiadomości publiki, że historie są oparte na faktach. Jednak wybrał on te najbardziej zaskakujące. Dlaczego? Jest to stary jak świat mechanizm wykorzystywany przez wielu twórców. Im bodziec silniejszy tym łatwiej wywołać u widza reakcję. Tani chwyt, ale jakże skuteczny.
Botoks pokazuje bezlitosny świat lekarzy i koncernów farmaceutycznych. Bazuje na panujących w kraju stereotypach. W przypadku żony Michała widzimy obraz zwariowanej pani psycholog. Jednak w rzeczywistości jest to zawód bardzo szanowany i trudny. W zestawieniu jednak z krwawym życiem zawodowym lekarzy pokazanych w filmie odnosi się wrażenie, jakby Vega szydził z tej profesji.
Olga Bołądz na przestrzeni filmu przechodzi nieopisaną przemianę. Z alkoholiczki, staje się sex bombą wyspecjalizowaną w sprzedaży lewych leków. Okazuje się znakomitą manipulantką, która czyni ze swojego ciała wizytówkę. Kolejną ciekawą metamorfozę przechodzi sam Piotr Stramowski. Znany z produkcji Vegi, jako bezkompromisowy policjant dochodzeniowy. W botoksie zmienia się w metroseksualnego mężczyznę.
Sensacja Vegi
Seria filmów, której początkiem był Pitbull stała się wizytówką kina Vegi. Policyjny film sensacyjny pokazujący skrajnie skorumpowany światek tej profesji. Niejednorodna społeczność. Nikt nie jest ani dobry, ani zły. Zapomniany zawód policjanta dochodzeniowego, często niezauważalnego w napływie krytyki w kierunku policji. Kobiety pełniące służbę, a na drugiej szali kokietki marzące jedynie o kasie i sławie.
W Pitbullu widać jak z serii na serie zmieniały się nastroje. Produkcja z 2005 oku pokazuje społeczeństwo pierwszej dekady XXI wieku. Nowinki techniczne. Kobiety raczej pełnią role poboczne, a cała gra tocząca się miedzy mafią, a policją dotyczy mężczyzn. Charakteryzuje ich przemoc i wulgarność. Produkcje z roku 2016 pokazują przewrót jaki dokonał się w policji. Bardziej skomplikowane procedury angażowania nowych członków, rozbudowania sieć informatorska, feminizacja świata przestępczego i policyjnego. Duża rolę w budowie Pitbulla odgrywa stworzenie ciekawej postaci policjanta. Muskularne ciało wypełnione tatuażami i małe przywiązanie do munduru. Do tego śmiałe sięganie po broń i znajomość ulicy. Wszystko to tworzy postać, jak z kultowego serialu Miami Vice.
Próba upolitycznienia
Po rozprawieniu się z lekarzami i policją, Vega bierze się za świat polskiej polityki. Można przypuszczać, że będzie on równie karykaturalny jak reszta filmów. Dotychczas pojawiło się wokół niego wiele kontrowersji i afer. Vega prawdopodobnie już zaciera ręce na myśl, jaką burzę wywoła jego przyszła premiera, skoro jej data jest bliska dacie wyborów w kraju.
Partia atakuje
Gdy scenariusz Polityki wypłyną w świat nie trzeba było długo czekać na odpowiedź polityków. Do najzagorzalszych krytyków przedsięwzięcia Vegi należą takie osobistości jak Krystyna Pawłowicz, premier Mateusz Morawiecki oraz sam Jarosław Kaczyński. Po przeprowadzeniu na niego nagonki Twitterowej, jak to politycy w zwyczaju mają, reżyser zamieścił na portalu Facebook swoją odpowiedz. Udostępnił w ten sposób również fragmenty swojej najświeższej produkcji.
https://www.facebook.com/PatrykVegaOfficial/videos/695082744261778/?t=6
Czy jest to kolejna próba zbudowania kontrowersji wokół swojego filmu? Zapewne tak. Jednak zaciekawiające jest, jaki kierunek przybierze film, którego premiera zaplanowana jest na jesień 2019 roku. Patryk Vega znany ze swoich konserwatywnych zasad jeśli chodzi o rodzinę, nie zgadza się z większością tez wygłaszanych przez obecną partię rządzącą.
Cichy obserwator
Po filmach Vegi zazwyczaj nie oczekuje się za wiele po względem artystycznym. Jednak odnośnie scenariuszy i reżyserii odnosi on pewien sukces. Obserwując różne grupy społeczne, potrafi w swoich filmach odwzorować ich świat. Jego narzędziami są dialogi, sceneria i wybitna gra aktorska. Bo nie ukrywajmy, gra w jego filmach nie może należeć do najłatwiejszych.
Ostatnio w polityce dużo się dzieje. Zazwyczaj wakacje oznaczały również małe uspokojenie się napięć w tym świecie. Jesienne wybory jednak nie pozostawiają cienia wątpliwości, że te wakacje będą burzliwe. Vega dolewa oliwy do ognia. Czy stanie się czwartą władza? Czas pokaże. Ostatnie wydarzenia pokazują jednak jak łatwo zaniepokoić polityków. Polityka Vegi została porównana do produkcji braci Sekielskich, co już jest wyróżnieniem. Sam reżyser zeznaje, że otrzymywał propozycje przesunięcia premiery na po wyborach. Vega w jednym z wywiadów zeznaje, że to sytuacja w rodzinie pchnęła go do pomysłu. Wygląda ona tak jak u wielu z nas, każdy opowiada się po różnych stronach barykady, a kłótnie nie mają końca.
Jedno jest pewne, politykom w końcu się dostanie. Na dzień dzisiejszy premiera jest zaplanowana i będzie miała miejsce 6 września 2019 roku.