Nowy film Doroty Kędzierzawskiej – „Żużel” już w kinach

0
508
facebook.com/MultikinoPolska

Żużel” to najnowszy film Doroty Kędzierzawskiej. Od 16 lipca można go obejrzeć we wszystkich kinach w Polsce. Na ekranie zobaczymy m.in. Tomasza Ziętka, Jagodę Porębską, Mateusza Kościukiewicza czy Pawła Wilczaka.

Film o wszystkim i o niczym

Tytuł filmu wskazuje, że fabuła będzie skupiać się wokół trudnego sportu, jakim jest żużel, jednak już po kilkunastu minutach przekonujemy się, że nie jest to film o żużlu samym w sobie. Sceny sportowe często są marginalizowane. W fanach tego sportu wzbudzić może jedynie zawód. Bardzo dużo wątków, które nie wiadomo kiedy się zaczynają i kiedy kończą. Natłok pseudonimów, których nie jesteśmy w stanie zapamiętać i zrozumieć ich znaczenia. Historia głównego bohatera – mistrza motocyklowego o pseudonimie „Lowa” – nie jest zbyt rozwinięta. Jedynymi informacjami o jego życiu to fakt, że wychowywał się bez ojca, żyje pod jednym dachem z matką – prawdopodobnie byłą alkoholiczką – i siostrą, która poza siedzeniem na kanapie i paleniem papierosów do filmu nie wnosi nic. Chłopak całe swoje życie poświęca żużlowi, a pojawienie się pewnej dziewczyny burzy potencjalne poczucie harmonii, do którego przywykł.

Romantyczna miłość?

Roma to dziewczyna, która zakochuje się w głównym bohaterze. Udowadnia mu to chodząc za nim i sprawdzając jego każdy krok. Bohater okazuje dziewczynie zainteresowanie przez subtelne gesty, jednak wciąż pozostaje skryty w swoich emocjach, nie otwierając się zbyt przed nią, co w końcu zaczyna nudzić i przytłaczać. Wątek miłości w żaden sposób nie angażuje, a raczej wzbudza niechęć oraz kolejne niezadowolenie.

Na duży plus zasługuje praca Artura Reinhart’a – estetyka zdjęć przykuwa uwagę. Dodatkowo nieźle wypadający Tomasz Ziętek odgrywający główną rolę. Niestety trzeba przyznać, że dwie osoby to za mało, aby powstała dobra i interesująca produkcja. W tym filmie ewidentnie czegoś zabrakło.

Żużel” to nie szablonowa historia, która nie do końca jest udanym eksperymentem reżyserki. Wprowadza duży niesmak dotyczący samego sportu, który w naszym kraju ma rzeszę fanów. Występujący wątek miłosny, który z pozoru mógłby wydawać się czymś, co wzbudzi dodatkowe emocje niestety również zawodzi. Cała produkcja wypada bardzo kiepsko.

 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments