Recenzja filmu “Na rauszu”

1
2068
Materiały prasowe.

Film Na rauszu Thomasa Vinterberga jest świetnie zrealizowany i fantastycznie zagrany. Śmiech przeplata się w nim ze wzruszeniem. Jest szczery i prawdziwy, nie daje jednoznacznych odpowiedzi, nie uderza w moralizatorskie tony. Ukazuje wszystkie aspekty picia – od tych radosnych i rozrywkowych po mroczne i bardzo dramatyczne, a ocenę bohaterów pozostawia widzowi.

Już scena otwierająca film, szalona gra piwna młodzieży, sygnalizuje problem alkoholizmu w społeczeństwie skandynawskim. Zaczyna się niewinnie – picie napojów procentowych ma być tutaj niejako prawem młodości – wyrazem niczym nieskrępowanej wolności i szczęścia.

Zmieniający życie eksperyment 

Na Rauszu to opowieść o grupie przyjaciółczterech nauczycielach szkoły średniej w Danii. Główny bohater Martin (Mads Mikkelsen) jest nauczycielem historii, Tommy (Thomas Bo Larsen) to nauczyciel wf, Peter (Lars Ranthe) uczy muzyki, a Nikolaj (Magnus Millang) psychologii. Z pozoru szczęśliwi, w rzeczywistości wydają się być nie do końca spełnieni, wypaleni zawodowo, zamknięci w codziennej rutynie wypełnionej obowiązkami i brakiem czasu na realizację marzeń, tęskniący za młodością. Może to być początek kryzysu wieku średniego, a w przypadku Martina – początki depresji.

Kiedy przyjaciele spotykają się na urodzinowej kolacji Nikolaja, w Martinie coś pęka i ze łzami w oczach zaczyna się dzielić z przyjaciółmi swoimi problemami. To daje im to impuls do działania i postanawiają podjąć się udziału w eksperymencie, który już na zawsze zmieni ich życie. Sprawdzą na sobie teorię norweskiego psychiatry Finna Skårderuda, że urodziliśmy się z niedostatkiem alkoholu w organizmie, który stale trzeba uzupełniać. Piją tylko w tygodniu (bez weekendów), wyłącznie w pracy, do godziny 20, tak by utrzymać stały poziom pół promila w organizmie. 

Materiały prasowe.

Początkowo eksperyment przynosi ciekawe efekty. Bohaterowie zaczynają odczuwać wyraźną poprawę jakości swojego życia i kontaktów społecznych. Alkohol dodaje im energii, pewności siebie, wzmaga kreatywność. To pozwala poprawić stosunki rodzinne oraz zmodyfikować metody nauczania, które trafiają do uczniów.

Upojeni sukcesem swojego eksperymentu postanawiają wkroczyć w jego następny etap – zaczynają mieszać różne napoje wyskokowe oraz zwiększać ich wypijaną ilość. Po przekroczeniu granicy akceptowalnego stanu upojenia alkoholowego zaczyna się pijaństwo, które ma destrukcyjne działanie. Wywołuje wstyd, wyrzuty sumienia, wzmaga nerwowość. Ma to negatywne skutki zawodowe, prywatne, psychofizyczne i nieuchronnie prowadzi do tragedii.

Przekonujące kreacje aktorskie 

Mads Mikkelsen to aktor bardzo utalentowany, charyzmatyczny. Ciężar emocjonalny filmu został zrzucony na jego barki i poradził sobie z tym koncertowo. Jest bardzo przekonujący, jego gra porywa widza. Rola w Na rauszu to jeden z najlepszych występów w jego karierze.

Grę Madsa Mikkelsena wspaniale uzupełniają znakomite role Thomasa Bo Larsena, Magnusa Millanga i Larsa Ranthe. Doskonale zbudowali swoje postacie, umiejętnie ukazując różnice w ich charakterach oraz zręcznie zachowując balans między elementami komediowymi, a dramatycznymi.

Materiały prasowe.
Zatracenie w obłąkanym tańcu – przebudzenie czy ostateczny upadek

Scena finałowa jest zdecydowanie tą, która najbardziej zapadła mi w pamięć – z rewelacyjną choreografią i idealnie wpisującym się w nią utworem What a life – Scarlet Pleasure. Wywołuje ona u widzów skrajne emocje, skłania do odmiennych interpretacji. W moim odczuciu jest to słodko-gorzki obraz. Z jednej strony mamy tu radość, wolność, pochwałę życia, kiełkującą nadzieję, że wszystko się ułoży. Z drugiej strony zaczęłam się zastanawiać czy nauczyciele jednak nie wpadli w nałóg po uszy, czy uda się im odzyskać kontrolę nad swoim życiem, czy jeszcze mają na to szansę. Może się jednak tak zdarzyć, że ktoś odbierze tę scenę jako apoteozę picia.

Na rauszu to film, który warto zobaczyć. Pobudza do myślenia, nie pozostawia obojętnym.

Materiały prasowe.

Oficjalna polska premiera Na rauszu zaplanowana jest na 26 marca 2021 roku. Film otrzymał liczne nagrody (m.in. 4 nagrody Europejskiej Akademii Filmowej) i nominacje (m.in. Złote Globy – najlepszy film zagraniczny).

Za zaproszenie na film dziękujemy Kinu Muranów w Warszawie.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Apolinary
Apolinary
2 lat temu

To nie jest film o alkoholu/alkoholizmie. To jest film o niemożności pogodzenia wszystkiego. Przez duże W. Twórcy pozornie udają głupich aby móc wpisać się w alternatywny schemat kina alternatywnego (nomen omen) i próbują zdobyć serca widzów tym schematem… Niepotrzebnie! Tzn. potrzebnie… Inaczej film by w ogólnie nie powstał… Film jest przede wszystkim smutny, co ZAWSZE należy skrzętnie ukrywać, bo to może skojarzyć się z prawdą… Ale, ale.. nie na co się blodżyć niepotrzebnie… Zobacz i zobaczysz… (choć może nie, nie chcę przerywać czytania bloga o wyższości cold brew nad non-acid cooking device…)