Dziś mija 40. rocznica premiery filmu „Człowiek z żelaza”

1
180

27 lipca 1981 odbyła się premiera filmu wyreżyserowanego przez Andrzeja Wajdę Człowiek z żelaza. Film ten został zrealizowany na wezwanie stoczniowców, którzy zwrócili się do reżysera o nakręcenie historii o nich samych.

W Stoczni im. Lenina w Gdańsku trwały już od jakiegoś czasu rozmowy robotników z rządem, ale do Warszawy docierały początkowo tylko strzępy informacji. Stowarzyszenie Filmowców, którego byłem prezesem, wywalczyło w tym czasie prawo notowania ważnych wydarzeń historycznych dla celów archiwalnych i grupa filmowców była już w stoczni. Robotnicza straż przy bramie rozpoznała mnie od razu, a w drodze na salę obrad jeden ze stoczniowców powiedział: – Niech pan zrobi film o nas… – Jaki? – Człowiek z żelaza! – odpowiedział mi bez namysłu. Nigdy nie robiłem filmu na zamówienie, ale tego wezwania nie mogłem zignorować – Andrzej wajda

 

Człowiek z żelaza to kontynuacja przygód bohaterów Człowieka z marmuru czyli wcześniejszego filmu Andrzeja Wajdy, który został zrealizowany w 1976 roku. To co wyróżnia Człowieka z żelaza to przede wszystkim jego temat. Film opowiada o świeżych wówczas wydarzeniach, a mianowicie o Grudniu 1970 i Sierpniu 1980. Pojawiają się nawiązania do ruchu Solidarności. W filmie epizody odgrywają m.in. Anna Walentynowicz czy Lech Wałęsa. Scenariusz filmu opiera się na relacjach świadków wydarzeń. Zawiera również fragmenty kroniki Stoczni Gdańskiej.

Sukces polskiej kinematografii

Film Andrzeja Wajdy Człowiek z żelaza to jeden z najwybitniejszych filmów w polskiej kinematografii. Wydarzeniem potwierdzającym ten fakt było otrzymanie Złotej Palmy na festiwalu w Cannes. Nagrodę wręczył sam Sean Connery. Było to pierwsze takie osiągnięcie w historii polskiej kinematografii. W 1982 roku dzieło Andrzeja Wajdy otrzymało również nominację do Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego.

Film powstawał szybko, z dnia na dzień, pomimo ogromnych trudności, zwłaszcza scenariuszowych. Nieustannie dowiadywaliśmy się o nowych faktach, które powinny znaleźć się w filmie, inne, zbyt oczywiste, musiały ulec redukcji. Na szczęście nie byłem sam. Agnieszka Holland wiele mi pomogła, pisząc niektóre ze scen i dialogów, które podsuwały nam wielogodzinne nieraz rozmowy z uczestnikami tych wydarzeń. Zwłaszcza zwierzenia Bogdana Borusewicza okazały się niezwykle “filmowe”. Uczyliśmy się rozumieć tę nową rzeczywistość i pokazywać ją równocześnie na ekranie, co nie było łatwe. – Andrzej Wajda

Konkurentami Wajdy byli m.in Bernardo Bertolucci (Tragedia człowieka śmiesznego), Ken Loach (Spojrzenia i uśmiechy), Istvan Szabo (Mefisto) Michael Cimino (Wrota niebios), Michael Mann (Złodziej) oraz Andrzej Żuławski (Opętanie).

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Maksymilian
1 rok temu

Polecam zobaczyć materiał dotyczący tego filmu z archiwum cyfrowa.tvp.pl/video/sztuki-audiowizualne,ludzie-z-zelaza,59372450