Avatar: The Last Airbender – tak prezentują się bohaterowie!

0
466

Avatar: The Last Airbender to planowana na 2024 aktorska wersja kultowego serialu animowanego Awatar: Legenda Aanga. Netflix pokazuje wreszcie pierwsze wrzutki z planu!

Serial aktorski na podstawie Awatara: Legendy Aanga zapowiadano już w 2018 roku. Jest to więc produkcja niezwykle wyczekiwana, szczególnie, że seria animowana zaskarbiła sobie przez lata ogromną rzeszę fanów. Netflix już kilkakrotnie opóźniał premierę serialu, a pogłoski o tym, że ma ona odbyć się dopiero w 2024 roku krążyły po Internecie od dłuższego czasu. Teraz jednak mamy oficjalne potwierdzenie. Podczas Tudum: A Global Fan Event platforma streamingowa zaprezentowała krótki, klimatyczny teaser serialu.

Pierwsze spojrzenie na postacie

Co jednak najważniejsze, Netflix zaprezentował fanom zdjęcia z planu, na których zobaczyć możemy czwórkę głównych bohaterów. Na swoich profilach społecznościowych platforma streamingowa udostępniła zdjęcia aktorów odgrywających role Aanga, Katary, Sokki i Zuko. Póki co większość fanów ma mieszane odczucia. Ze względu na renomę, jaką cieszy się animowana wersja, najnowsza odsłona przygód tytułowego Avatara ma bardzo wysoko postawioną poprzeczkę.

Kolejne podejście do Avatara

Awatar: Legenda Aanga pierwotnie ukazał się jako amerykański serial animowany i nadawany był w latach 2003-2005. Na jego podstawie w 2010 roku powstał film aktorski Ostatni władca wiatru w reżyserii M. Nighta Shyamalana. Spotkał się on jednak z ogromną krytyką, zarówno fanów jak i krytyków. Doczekał się Złotej Maliny za najgorszy film i reżyserię. Po tym, mimo planowanej trylogii, projekt porzucono bez kontynuacji.

Avatar: The Last Airbender, nad którym pracuje obecnie Netflix, to więc trzecie podejście do historii rozgrywającej się w świecie Aanga. Poprzednie fiasko związane z próbą adaptacji live action tylko potęguje obawy wiernych fanów. Optymizmem nie napawa  też fakt, że w pracach nad serialem nie bierze udziału dwóch twórców w głównej mierze odpowiedzialnych za oryginalną serię. Michael Dante DiMartino i Bryan Konietzko, bo o nich mowa, opublikowali list otwarty dla fanów, w którym informują, że nie są już zaangażowani w projekt. Powodem odejścia miały być różnice w koncepcji na adaptację.

Trzeba jednak przyznać, że Netflix potrafił pozytywnie zaskakiwać przy okazji różnych adaptacji. Pozostaje liczyć, że i tak będzie tym razem. A to okaże się już w 2024 roku.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments