Na naszym portalu pojawiły się już różnorodne podsumowania muzyczne minionego roku. Były już między innymi polskie teledyski czy polskie single. Teraz przyszedł czas spojrzeć na zagraniczną muzykę. Przed wami nasze propozycje najlepszych singli 2017 roku!
1. The xx – I Dare You
To był wspaniały rok dla The XX i jeśli chodzi o nich chodzi, ciężko było zdecydować się na jeden utwór. Cały wydany w tym roku album “I see you” jest genialny i zawiera dużo przyjemnych, wpadających w ucho i świetnie brzmiących na żywo piosenek. Polscy fani bardzo dobrze o tym wiedzą – zespół miał w 2017 roku w Polsce trzy wyprzedane klubowe koncerty, a później magiczny występ na Open’erze. Oprócz idealnego na poprawę humoru “I dare you“, warto przypomnieć sobie resztę singli – “On hold” czy “Say Something Loving”.
2. Cigarettes After Sex – Sweet
Oczywiście ranking najważniejszych utworów nie może obyć się bez czegoś zmysłowego i subtelnego. Taką piosenką jest zdecydowanie “Sweet” od Cigarettes After Sex. Ten wydany pół roku temu przebój niejednokrotnie podbijał Listę Przebojów Trójki. Być może to najbardziej romantyczna piosenka 2017 roku, pozwala zwolnić na chwilę tempo.
3. Lana del Rey – Lust For Life ft. The Weeknd
Jeśli chodzi o muzykę popularną, ten rok należał do królowej vintage – Lany Del Rey. Cały album o tym samym tytule został określony najlepszym w karierze artystki, a na szczególną uwagę zasługuje przebój nagrany razem z The Weeknd – “Lust For Life”. Ta nostalgiczna piosenka pozwala nam odpłynąć w krainę marzeń i największych pragnień.
4. Depeche Mode – Where’s the Revolution
Wróćmy na chwilę do samego początku 2017 roku. W lutym premierę miał jeden z najbardziej wyczekiwanych w tym roku singli. Nastąpił wielki powrót kultowego zespołu – Depeche Mode. Wydając “Where’s the Revolution” wzbudzili masę pozytywnych opinii zarówno wśród krytyków, jak i fanów. Udowodnili, że ani trochę się nie zestarzeli, a muzyka, którą tworzą dalej potrafi wywoływać ciarki na plecach. Przypominamy, że będziecie mogli zobaczyć Depeche Mode na tegorocznym Open’erze w Gdyni.
5. Kasabian – Bless This Acid House
Prawdziwa dawka szaleństwa od Kasabian! Co tu dużo mówić – przy “Bless This Acid House” nie da się usiedzieć w miejscu! Jeśli brakuje wam energii to idealny kawałek na rozruszanie i doładowanie endorfin.
6. St. Vincent – Los Ageless
Przechodzimy do alternatywy, gdzie zamieszania narobiła w minionym roku przede wszystkim St. Vincent ze swoim niepowtarzalnym singlem “Los Ageless”. Alegoryczna piosenka wyśmiewająca współczesne społeczeństwo w rockowo-alternatywnym wydaniu z małą dawką psychodelii wzbudziła zachwyty na całym świecie. St. Vincent po raz kolejny udowodniła, że nie boi się szokować i ma na siebie jeszcze dużo pomysłów. Liczymy na koncert artystki w Polsce i możliwość usłyszenia singla na żywo!
7. Fever Ray – Red Trails
Skoro jesteśmy już przy alternatywie i psychodelii, warto zwrócić uwagę na Fever Ray. Znana w tym gatunku twarz, która uwielbia eksperymentować z muzyką wydała w roku 2017 swój drugi album “Plunge”. Album jest do tego stopnia wielki, że krytycy nazwali Fever Ray “drugą Björk”. Wśród dużej ilości świetnych piosenek wybraliśmy właśnie “Red Trails”. Elektryczne dźwięki z niemalże poetycką grą skrzypiec tworzą w niej niesamowitą, idylliczną atmosferę.
8. Franz Ferdinand – Always Ascending
To nie koniec wielkich powrotów! Indie-rockowy zespół Franz Ferdinand po kilkuletniej ciszy wydał singiel “Always Ascending” i zapowiedział płytę na 2018 rok. To żywy utwór pełen typowej dla tego zespołu energii. Idealny na wybudzenie po nużącym dniu. Poskakać i wyszaleć się do niego będziecie mogli na marcowym koncercie w Warszawie, w Klubie Stodoła.
9. Kendrick Lamar – HUMBLE.
W amerykańskim rapie od pewnego czasu króluje Kendrick Lamar. Cały jego album “DAMN.”, a w szczególności wybrany przez nas singiel “HUMBLE.” podbił serca wszystkich fanów tego gatunku i porwał publiczności na największych festiwalach na świecie. Świetnym przykładem jest zeszłoroczna Coachella, gdzie Kendrick zajął status headlinera i świetnie się w tej roli spisał.
10. Beck – Dear Life
To też nie koniec najbardziej energicznych utworów. Swoim nowym albumem “Colors” Beck bardzo wyraźnie poszedł w stronę mainstreamu, ale naszym zdaniem to nie wpłynęło źle na niedawno wydane piosenki. “Dear Life“ jest na to świetnym dowodem, przy tym singlu bez problemu się rozluźnicie.
11. Nothing but Thieves – Amsterdam
Nie sposób zapomnieć o naszych ulubieńcach – Nothing but Thieves! Ich zeszłoroczny singiel “Amsterdam” ze świeżo wydanej płyty “Broken Machine” stał się głośnym przebojem na całym świecie. Już po pierwszym odsłuchaniu puszcza się go “over and over and over again!”. Idealny pobudzacz dla fanów rocka!
12. Slowdive – Sugar for the Pill
Pora zwolnić tempo i trochę zmienić klimat. A jedyny klimat w swoim rodzaju potrafią stworzyć Slowdive, szczególnie w swoim zeszłorocznym singlu “Sugar for the Pill”. Slowdive to jeden z najsłynniejszych zespołów specjalizujących się w gatunku shoegaze. Z niecierpliwością oczekiwaliśmy nowego materiału (po 22 latach przerwy) i to co dostaliśmy ani trochę nas nie zawiodło. Powyższy singiel pozwoli wam zatrzymać się na chwilę i zapomnieć o otaczającej was rzeczywistości. Zresztą, tak samo jest z pozostałymi piosenkami na płycie o tym samym tytule.
13. Wolf Alice – Don’t Delete the Kisses
Pierwszy singiel promujący płytę Wolf Alice – “Visions of a Life”. Uwodzicielski, marzycielski, a przy tym noszący z sobą masę pozytywnej energii. Mowa oczywiście o “Don’t Delete the Kisses”, piosence, którą wszystkim z całego serca polecamy.
14. Lorde – Green Light
Lorde wydała w 2017 roku znakomity album “Melodrama”. Promował go między innymi jeden z najpopularniejszych singli tego roku: “Green Light”. Opowiada o szalonych nocach spędzonych na imprezach ze znajomymi w szkole średniej. Lorde śpiewa zarówno o zabawie i wolności, którą się czuje w tym czasie, jak i nieprzyjemnych kłótniach, nieporozumieniach czy zagubieniu. Idealny dla nastolatków będących właśnie w tym okresie, ale również dla starszych osób chcących powspominać swoją młodość – czy po prostu dobrze zabawić się na imprezie!
15. Björk – Utopia
Björk za pomocą “Utopii” porwała w nas w zupełnie inny świat, który do tej pory kreował się w jej głowie. Na szczęście techniczne możliwości rozwinęły się już na tyle, że za pomocą muzyki i obrazu udało się idealnie odtworzyć stworzoną przez artystkę rzeczywistość. Przesyt wszelkich bajkowych elementów – wróżek, tajemniczych roślin czy leśnych stworzeń. Do tego ukojne granie fletu czy harfy i elektroniczny wkład muzyka Arca sprawia, że unosimy się daleko poza naszą planetę. Takie doświadczenie mogła zapewnić nam tylko Björk, islandzka legenda muzyki eksperymentalnej.