Young Hems, czyli Bruksela w piwnicy

0
21

Przed tym, jak Taco Hemingway zaczął rapować o warszawskich zakątkach, miłosnym rozczarowaniu i butelkach wina, nagrał anglojęzyczny minialbum w brukselskiej piwnicy. Tego lata mija dokładnie 12 lat od tamtego momentu. Young Hems to osiem utworów, które miały być jego biletem na światową scenę, a stały się raczej notatką z ambitnego eksperymentu. Choć dziś projekt bywa zapomniany, to właśnie tam zaczęła się droga jednego z najważniejszych głosów polskiego hip-hopu ostatnich lat.

Historia projektu – z Brukseli do studia

Latem 2013 roku Filip Szcześniak przebywał w Brukseli – dokładnie tam, w piwnicy domu swojej mamy, powstał materiał na EP‐kę Young Hems, całościowo nagraną po angielsku pod nowym pseudonimem, zaczerpniętym z gry piłkarskiej FIFA. To był krok od Foodvillain do Taco, czyli symboliczne odbicie nowych ambicji i stylu.

Nagrań dokonano w Studiu Muranów w Warszawie, z produkcją Rumaka. Inspiracje? MF Doom, Childish Gambino czy Jay‐Z. 26 grudnia 2013 roku minialbum trafił na Bandcamp, a tam oficjalnie, choć skromnie, ponieważ cyfrowo za 21 złotych, w sumie ok. 26 minut rapu.

Geneza i narracja

To debiut, który miał być paszportem na światową scenę. Jak sam Taco Hemingway później przyznawał, liczył na międzynarodowy przełom, choć nic z tego nie wyszło. Był to uniwersalny język, ironia, luz Muranowa plus zapach mokrego bruku brukselskich ulic, całość stylizowana na surowe, eksperymentalne latanie po amerykańskich bitach.

Tracklist

EP składa się z 8 kawałków:

1. Fuck Your List
2. Listening to Arctic Monkeys
3. 22
4. Blueberries
5. Luck
6. Normal Man / Pop Vulture
7. Halle Berry
8. Chewbacca (gościnnie Joe Pesci)

Nie ma tutaj mainstreamowego przeboju – raczej świadectwo miejskiego, bezpretensjonalnego oraz autorefleksyjnego stylu.

Sprzedaż i wydania

Początkowo EP‑ka przeszła niemal bez echa – zero notowań, skromna sprzedaż, ledwie kilka pobrań. Dopiero 2 grudnia 2016 roku Young Hems pojawiło się fizycznie w reedycji przez Asfalt Records, tym razem na CD. Stało się to już po dołączeniu Filipa do podanej wytwórni i sukcesie Trójkąta warszawskiego, ale minialbum nadal pozostawał ciekawostką kolekcjonerską.

Young Hems to nie Trójkąt warszawski, ale klucz do zrozumienia Taco – mowę o Ameryce (i świecie) uzupełnioną o polską tożsamość. To miejsce, gdzie surowość, a także luz przekształcają się w solidną podstawę kariery. Warto docelowo sięgnąć po kolejne minialbumy i zobaczyć, jak z piosenek z Brukseli narodziła się gwiazda polskiego rapu.

Dziś ten mixtape jest trochę jak stary notatnik, ponieważ pełny nieczytelnych zapisków, które jednak mają sens, gdy znasz już dalszy ciąg historii. Znajdziesz tutaj chłopaka, który próbował po angielsku opisać siebie, gdy jeszcze nie wiedział, że Warszawa zrobi to za niego.

Podobał Ci się to, co robimy?
Wesprzyj nas i postaw nam kawę!
Wesprzyj nas
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments