Damian Ukeje to polski wokalista, autor tekstów i kompozytor. Powrócił niedawno dzięki specjalnemu projektowi Poeci+.
Zacznijmy może od projektu Poeci+, gdyż jest pan jednym z pomysłodawców. Co to za projekt? I na czym on polega?
Poeci+ jest projektem powstałym po to by kultywować spuściznę wielkich poetów w połączeniu z autorską muzyką. Od dłuższego czasu marzyło mi się by spróbować skomponować muzykę do wierszy. Sytuacja pandemiczna sprawiła, iż był to moment idealny. Nieobwarowani terminami koncertowymi, postanowiliśmy w końcu pochylić się nad realizacja marzenia.
Zanim przejdziemy do utworu, chciałabym się zapytać… dlaczego akurat Krzysztof Kamil Baczyński?
Twórczość Krzysztofa Kamila Baczyńskiego jest mi bliska. Od zawsze miałem słabość do poezji przedstawicieli pokolenia Kolumbów. Wiedziałem, ze obecny rok jest rokiem Baczyńskiego właśnie. W jaki inny sposób mógłbym złożyć hołd geniuszowi pióra? To musiało się wydarzyć. Impakt wojny jest bardzo wyrazisty w jego poezji. Jako Polak i muzyk, czułem się w obowiązku by to zrobić.
Pierwszy zwiastun całego projektu to kompozycja Bez imienia w pana wykonaniu, oczywiście. Jak to się stało, że wybór padł właśnie na ten tekst?
Bez imienia był pierwszym wierszem, który wziąłem na warsztat w związku z projektem Poeci+. Nie będzie wielka tajemnica, jeżeli przyznam, ze muzyka pisała się sama. Mimo iż jako nastolatek czytałem Baczyńskiego, mam wrażenie, że dopiero teraz zrozumiałem jego wrażliwość. Każdy wers jest przeszywający. Baczyński w punkt, wyraził niszczycielska naturę wojny, śmierci. Bez imienia jest właśnie tym momentem. Nienazwanym jednakże wiemy dobrze, że chodzi o śmierć. O coś z czym każdy z nas jest związany w momencie narodzin. Jednakże mało kto jest na nią gotów.
W Poeci+ wzięli udział także Tymon Tymański, Michał Limboski i Michał Sołtan. Czy od tych artystów również będziemy mogli się czegoś spodziewać niebawem?
Myślę, że tak. Jesteśmy bardzo zadowoleni z takiej fuzji artystycznej. Każdy z nas reprezentuje inną wrażliwość. Każdy z nas miał pełną dowolność w doborze poezji, a także w pisanych do niej kompozycjach. Efektem tego jest piękny koncert, który zarejestrowaliśmy w grudniu. Na pewno chcielibyśmy nadać projektowi Poeci+ niejedno życie…
Zamierza pan nagrać więcej utworów z poezji Baczyńskiego?
Tak. Coś, co miało być chwilowym romansem, zawładnęło mną bez reszty. Chciałbym nagrać całą płytę poświęconą poezji Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Mam już gotową większość materiału i zrobię wszystko, co w mojej mocy, by to się wydarzyło.
Mam nadzieję, że się uda! Aczkolwiek nagranie Bez imienia zostało stworzone, w pewnym sensie, na żywioł – bo z orkiestrą, zespołem. Czy chciałby pan, albo są już takie plany, grać koncerty z takim repertuarem? Rzecz jasna, jeśli sytuacja z obostrzeniami na to pozwoli.
Ależ oczywiście. Mało tego, poczyniliśmy w tej materii zdecydowane ruchy. Na pewno zagramy kilka koncertów poświęconych Baczyńskiemu, oczywiście, jeżeli sytuacja pandemiczna na to pozwoli. Jedyne co może się zmieniać to… wielkość składu muzycznego.
Dziękuję za rozmowę i powodzenia!
Dziękuję!