Heavymetalowa grupa Judas Priest zawita do Polski 13 czerwca 2018, niestety nie zobaczymy jej w pełnym składzie… Do mediów dotarła przykra informacja. Glenn Tipton, gitarzysta zespołu rezygnuje z koncertów z powodu choroby.
Choroba Parkinsona zbiera żniwo
Zaledwie kilka dni temu doszła do nas smutna wiadomość o śmierci perkusisty zespołu Mr.Big, którą spowodowały powikłania choroby Parkinsona. Teraz dowiadujemy się, że Glenn Tipton, gitarzysta pionierskiej heavymetalowej grupy Judas Priest cierpi na tę samą przypadłość. Jest ona o tyle przykra zwłaszcza dla muzyków, że uniemożliwia im normalne operowanie na instrumentach. Ruchy stają się niezgrabne i powolne, a nie sposób wyobrazić sobie dobrego, wolnego heavy metalu…
71-letni Glenn zmaga się z chorobą już od dziesięciu lat, jednak dopiero teraz wykonywanie większości utworów grupy staje się dla niego niemożliwe. Z tego powodu decyduje się zrezygnować z dalszego koncertowania, ale nie znaczy to, że odchodzi z grupy. Glenn nadal pozostaje członkiem zespołu i ma nadzieję, że zdrowie pozwoli mu jeszcze stanąć na scenie. Chcę, by wszyscy wiedzieli, jak ważne dla mnie jest to, aby trasa Judas Priest się odbyła. Nie odchodzę z zespołu, po prostu zmieniła się moja rola. Nie wykluczam, że któregoś dnia znów stanę na scenie, jeśli poczuję się na tyle dobrze – mówi gitarzysta.
Andy Sneap zastępstwem za Glenna
Na razie niestety nie ma sznas, by zobaczyć na scenie Glenna. Zgodnie z jego życzeniem, trasa koncertowa promująca najnowszy album, Firepower, odbędzie się. Kto zastąpi dotychczasowego gitarzystę?
Nazwisko Andy Sneap z pewnością kojarzone jest w branży muzycznej, jednak, co ciekawe… nie z powodu gitary. Choć Andy gra w zespole Sabbat, bardziej znany jest z perfekcyjnej pracy producenta i inżyniera dźwięku. Z pracą nad albumem Deliverance zespołu Opeth poradził sobie doskonale. Czy podczas trasy koncertowej Judas Priest poradzi sobie równie dobrze? Nie pozostaje nic innego, niż się o tym przekonać.
