Strach w formie papierowej – fantastyka grozy

0
421

 

 

Lubisz się bać? Czuć wysoki przypływ adrenaliny, który przy jednoczesnym wyostrzeniu zmysłów paraliżuje każdy twój ruch? Na pewno znajdą się miłośnicy mocnych wrażeń, co raz przekraczający granice własnego strachu. Jeśli nie, na pewno przyznasz mi, że napisanie horroru, który budzi strach jest nie lada wyzwaniem. Granica między czymś przerażającym, a śmiesznym jest bardzo cienka, łatwo bowiem jest ją przekroczyć.

Myślisz pewnie: w czym jest problem? Jaką filozofią jest napisanie strasznej historyjki? Wplecenie paru potworków do fabuły…

Potem myślisz znowu: kurde, dlaczego jeszcze nie jestem Kingiem?

Jednak to nie takie proste. Horror zwykle opiera się na świecie realnym, rzeczywistym. Jest miejscem akcji całej historii. Wyjątkowość powieści grozy zaczyna się, kiedy do rzeczywistości wkradają się zjawiska i postaci, które wyjaśnić da się jedynie w oparciu o zjawiska nadprzyrodzone i całkowicie nie podlegające codziennemu schematowi “normalności”.

Z drugiej strony, fantastyka grozy może być w naszym postrzeganiu zupełne realna, to znaczy zawierać rzeczywiste postaci i światy. Jednak nasz strach może być wywołany poprzez zachowania postaci. Brutalni mordercy, gwałciciele, psychopaci, którzy działają w sposób całkowicie sprzeczny z naszą perspektywą postępowania. Często nawet przekraczając granice dobrego smaku. Pozbawieni uczuć i ludzkiego rozumowania stają się inną rasą, nieludzką, niezwierzęcą (więc jaką?). Te zjawiska same w sobie są dla nas czymś surrealistycznym.

Dobry horror tworzą bardzo określeni i wyraziści bohaterowie, nie mogą wpisywać się w “zwykłość”. Nie mogą być komiczni ani groteskowi, mają budzić w nas lęk jak i ciekawość.

Czytając dobrą powieść o tej tematyce powinniśmy niemal czuć strach przed otwarciem jej w nocy… chociaż z tym różnie bywa. Różnorodość ludzkiej osobowości jest ogromna, jedni będą czekać właśnie na porę nocną, aby jeszcze bardziej wczuć się w atmosferę fabuły, podczas gdy drudzy otwierać będą ją jedynie za dnia. Ja chyba należę do tych pierwszych :).

Dlaczego tak bardzo pociągają nas horrory? Dlaczego z każdym rokiem przybywa coraz więcej fanów owej literatury?

Każdy lubi poczuć ten dreszcz emocji, napływ adrenaliny. Jasne, może uznasz to za banalne, ale niecodziennie mamy okazję widzieć dziecko z paranormalnymi zdolnościami czy być świadkami aż nazbyt brutalnego morderstwa w afekcie.

Siedziałam kiedyś w upalny dzień na zwykłym murku za szkołą. Mimo upału nie miałam czapki, ani chustki. Było mi niedobrze. Pomyślałam wtedy, że ta pogoda to jakiś horror. Piękne słońce w porze lata mści się za coś na nas, a my – chociaż nie wiem, jak byśmy chcieli – nie możemy go powstrzymać. Zawsze słyszałam, że jesteśmy “aż” ludźmi, wyjątkowym gatunkiem; w takich sytuacjach każdy z nas jest jednak tylko człowiekiem. W pojedynku z naturą nie mamy szans, a ona i tak jest dla nas bardzo łaskawa, skoro za nasze złośliwości wobec niej karze nas jedynie upałem w letnie popołudnia, czy też powodzią na wiosnę.

Po co to mówię? W jakim celu taka “prywata”?

W naszym życiu spotykamy horrory małe i duże, w zależności od naszej perspektywy postrzegane inaczej, jednak nigdy na tyle silne, byśmy nie byli w stanie się z nimi zmierzyć. W książkach mogą być niewobrażalnie ogromne, na tyle, na ile stać wyobraźnię autora. To on tworzy historię, którą my pochłaniamy. Posiadamy wyobraźnię, która na łeb bije nasze fizyczne możliwości. Nagle potrafimy latać, a z naszymi magicznymi zdolnościami nie ma szans choćby Potter. Podsumowując: oprócz zwykłego strachu pragniemy poczucia wszechmocy (niemożliwego częstu tu, na ziemi). Poczucia się jak nadczłowiek, świadek “wyjątkowych” zdarzeń, które z pewnością nigdy nie wkradłyby się do naszego zwykłego życia. Gdzie jedynym horrorem jest brak mleka do kawy (innej przecież nie sposób się napić), bądź przebita opona na środku drogi.

Wśród całej wyjątkowej elity horroro-pisarzy chciałabym wymienić te dzieła, których fan fantastyki grozy nie powinien nie znać (kolejność przypadkowa):

1. LŚNIENIE, jak i kontynuacja DOKTOR SEN – Stephen King

2. CARRIE – Stephen King

3. PRZEBUDZENIE – Stephen King

4. DESPERACJA – Stephen King

Tak wiem, sporo Kinga 🙂 Oczywiście całe góry jego horrorów przede mną i pewnie jeszcze tego nie wiem ale ta lista jest dłuższa…

1. MILCZENIE OWIEC – Thomas Harris

2. DOM Z LIŚCI – Mark Z. Danielewski

3. BLACKOUT – Marc Elsberg (chyba bardziej thriller, chociaż wizja świata z nagłym brakiem dostępu do elektryczności nie wydaje się wam horrorem? Chyba żaden psychopata nie jest w stanie wywołać w nas takiego strachu ;).

4. EGZORCYSTA – Blatty William Peter

Polecam wam tych parę tytułów, moim zdaniem topowych pozycji, które początkujących czytelników jeszcze bardziej wkręcą do świata grozy. A zaawansowanych? Cofną w czasie, przypominając dobre czasy :).

Dobrze jest się raz na jakiś czas oderwać od monotonii. Pozbawić się na chwilę codziennego schematu myślowego, zagłębić w czymś nowym. Zaczynając naszą przygodę z horrorami bać się możemy jedynie zaniedbania “ziemskich” powinności przez niemożliwość oderwania się od książki, jak i niebezpiecznego przesunięcia granicy naszej wyobraźni (kto wie, może pani ekspedientka w poprzednim życiu była ośmiookim pół-lwem, pół-orłem 🙂). Wszystko zależy od Ciebie, wyobraźnia nie lubi chodzić głodna.

Przekonany? “Idź więc, są światy inne niż ten” – Stephen King

 

 

Zdjęcia:

  1. https://www.google.pl/search?q=horror+grafika&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjQuLbcwKPTAhWHWBQKHUnRB8IQ_AUIBigB&biw=1247&bih=638#imgdii=XVJZGIDVuo0_EM:&imgrc=OkDWzjROLWD0oM:
  2. https://www.google.pl/search?q=horror+grafika&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjQuLbcwKPTAhWHWBQKHUnRB8IQ_AUIBigB&biw=1247&bih=638#imgrc=OkDWzjROLWD0oM:

 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments