W niedzielę w Atelier WIMAR Stowarzyszenia Łazęga Poznańska odbył się wernisaż pokonkursowy Mój Autoportret. Wśród wyróżnionych znalazła się nasza dziennikarka Jagoda Haloszka.
Stowarzyszenie Łazęga Poznańska na początku września zorganizował konkurs Mój Autoportret. Swoje autoportrety można było wysyłać jako pojedyncze zdjęcia, bądź cykle do trzech zdjęć wraz z krótkim opisem. Konkurs skierowany był przede wszystkim do osób, które fotografią nie zajmują się zawodowo, a robienie zdjęć jest dla nich pasją.
W dobie, kiedy tak wiele osób nie wytrzymuje dzisiaj pięciu minut bez przeglądania się w ekranie swojego telefonu, niczym w lusterku, kiedy “strzelanie” sobie tzw. selfie bije wciąż rekordy popularności, pragnęliśmy zaprosić ludzi do udziału w konkursie fotograficznym na prawdziwy, refleksyjny AUTOPORTRET. Nie chodziło nam zatem o kolejne selfie z dziubkiem. Zachęcaliśmy, aby uczestnicy puścili wodze swojej fantazji, nie ograniczając własnej wyobraźni – podkreśla Maciej Krajewski, Łazęga Poznańska.
Nagrodzone i wyróżnione prace zostały zaprezentowane na wystawie pokonkursowej, która odbyła się 6 października, w Atelier Stowarzyszenia przy ul. św. Marcin. Zwycięzcami konkursu, którzy otrzymali nagrody rzeczowe byli:
- Kaja Busa – Autoportret Tryptyk cienia
- Wojciech Lesiewicz
- Bartosz Matuszewski lat 26 Cykl odbicia/rozdarcia
W czasie wernisażu zostały przyznane również dwa specjalne wyróżnienia. Otrzymali je:
- Mateusz Stanisławski, lat 18 Mój autoportret
- Daniel Weiss lat 20 Autoportret w Staniku. Nie jestem mężczyzną, nie jestem kobietą
Wśród osób, które zostały nagrodzone dyplomem oraz zdjęciem na wystawie znalazła się nasza dziennikarka Jagoda Haloszka.
Jestem bardzo zaskoczona. Nie spodziewałam się tego. Choć ze zdjęciami mam styczność prawie codziennie, to wystawa pokonkursowa u Łazęgi Poznańskiego jest moim debiutem. Zdjęcie zrobiłam specjalnie na konkurs. Zatytułowałam je “krowa”, ale nie chcę zdradzać dlaczego. Trzeba je po prostu zobaczyć. Warto wierzyć w swoje marzenia. Ja właśnie swoje największe spełniłam, aczkolwiek nieskromnie mówiąc mam nadzieję, że jeszcze uda mi się kiedyś pojawić na jakieś wystawie – podkreśla w rozmowie z nami.
Wystawę można obejrzeć w Atelier WIMAR Stowarzyszenia Łazęga Poznańska przy ul. św. Marcin 75 przez dwa tygodnie w godzinach od 16 do 21.