Warszawski Teatr Syrena ogłosił prace nad nową produkcją. Tym razem będzie to hit West Endu i Broadwayu – musical Six. Choć do premiery pozostaje jeszcze sporo czasu, polscy fani musicalu już teraz nie mogą się doczekać i spekulują, kto powinien znaleźć się w obsadzie.
Historia w nowoczesnym wydaniu
Musical Six opowiada historię sześciu kobiet – żon króla Anglii, Henryka VIII. Władca ten zasłynął nie tylko ze swojej roli głowy kościoła Anglikańskiego, ale z tego, że w drodze do posiadania upragnionego męskiego potomka, szedł po trupach do celu. Henryk VIII miał sześć żon, z których dwie zostały pozbawione głowy, z dwoma się rozwiódł, jedna umarła w połogu, a ostatnia przeżyła króla. W tej nowoczesnej aranżacji, pełnej kolorów, seksapilu i imprezowej muzyki, kobiety te tworzą popowy zespół. Podczas występu każda z nich, walcząc o główny wokal, opowiada swoją historię, dzieląc się przykrościami, których doświadczyła z ręki męża.
Six swoją premierę miał w 2017 roku na Edinburgh Festival Fringe. W 2019 roku musical stał się hitem West Endu, a dwa lata później pojawił się na Broadwayu. Jego autorami są Lucy Moss i Toby Marlow.
Gdzie i kiedy?
Polską wersję Six, będziemy mogli obejrzeć we wrześniu 2023 roku w Teatrze Syrena w Warszawie, przy ul. Litewskiej 3. Reżyserią zajmie się Ewelina Adamska-Porczyk, której choreografie możemy oglądać w Rodzinie Addamsów czy Chłopach wystawianych przez Teatr muzyczny w Gdyni.
Teatr Syrena
Teatr Syrena powstał w Łodzi w latach 40. ubiegłego wieku. W 1945 roku zadebiutował sztuką Inne czasy. W tym samym czasie teatr przyjeżdżał do Warszawy na gościnne występy, a już w 1948 rozpoczął tam swoją stałą działalność. Mieścił się w tym samym budynku co teraz – przy ul. Litewskiej 3. Obecnie teatr specjalizuje się w musicalach, a na jego deskach zobaczyć możemy np. Rodzinę Addamsów czy Next to normal.
Obsada musicalu
Na ten moment obsada polskiej wersji Six nie jest jeszcze znana. Jej członkowie, a raczej członkinie, zostaną wyłonione w otwartym castingu. Zdaniem wielu osób, idealnym wyborem byłoby nawiązanie współpracy ze Studiem Accantus, którzy wśród swoich coverowych produkcji, mają już pięć z dziewięciu utworów z tego musicalu.
Nie mogę się doczekać!!
super! oby jednak bez accantusa, czas na nowe twarze bez milionów wyświetleń 🙂
nie lubie coverów accantusa więc mam nadzieję że obędzie się bez nich. I że musical będzie w wersji oryginalnej ( angielskiej) a nie po polsku
:))))
Accantus to tylko trochę poskleja i będzie sztos!