Spektakl krakowskiego Teatru STU Hamlet w reżyserii Krzysztofa Jasińskiego to widowisko pełne efektów specjalnych. Na scenie leje deszcz, grzmią pioruny, a posępna opowieść Szekspira zyskuje nową, niemal rzeczywistą potęgę.
Reżyser i koncepcja
Krzysztof Jasiński odświeża Hamleta nową generacją artystów, ale trzyma się klasycznej dramaturgii. Jego widowisko trwa cztery godziny i posiada pełno scenograficznych zaskoczeń. Klimatycznym doborem muzyki zajął się Janusz Grzywacz. Efekty specjalne wzmacniają tragedię. Scena zmienia się w pole walki ze żywiołami, a emocje bohaterów ścielą się gęsto jak chmury nad zamkiem Elsynor. Mimo upływu lat spektakl wciąż przyciąga tłumy. Fenomen tej inscenizacji trwa już 20 lat, a wciąż przyciąga kolejne pokolenia widzów.
Scenografia i widowiskowość
Ogromną atrakcją spektaklu jest monumentalna scenografia autorstwa Macieja Rybickiego. Na scenie STU stworzono ruchomą platformę, która odsłania wielki basen wypełniony wodą. Basen jest w niesamowity sposób wykorzystany w emocjonalnych scenach. Woda spełnia istotne znaczenie i nadaje sceną nowego wymiaru. Elementy takie jak powolnie napełniający się basen czy agresywne oświetlenie sprawiają, że każdy ruch i każda emocja grają na wyobraźnię.
Obsada i kreacje aktorskie z 6 listopada
W roli tytułowej występuje Jędrzej Hycnar – młody absolwent warszawskiej akademii, który zadebiutował na scenie STU jako Hamlet. Pod jego ręką Hamlet zyskuje świeżość i gorący temperament. Ofelię gra Dorota Kuduk, aktorka znana widzom m.in. z Teatru Polskiego w Poznaniu. Kuduk wcielała się już w tę rolę – w 2012 roku zagrała Ofelię w tej samej inscenizacji Jasińskiego – i teraz daje jej nową, dojrzałą wymowę.
Na tronie Danii zasiada Grzegorz Gzyl jako Klaudiusz. Jego Klaudiusz jest perfidny i pewny siebie. Matkę Hamleta, królową Gertrudę, gra Urszula Grabowska – znana z ról filmowych aktorka, która kiedyś w STU zagrała Ofelię (premiera 2001). Teraz jako Gertruda łączy w sobie królewską dumę i matczyną bezsilność.
W obsadzie pomocniczej znajdujemy aktorów związanych z Hamletem od lat. Aleksandar Milićević to Horacy, od początku produkcji grający wiernego przyjaciela Hamleta. Andrzej Róg jako Poloniusz – veteran STU, który tę rolę już wcześniej odgrywał. Maksymilian Hojka powraca jako energiczny Laertes. Przyjaciele dworowi Hamleta, Rosenkrantz i Gildenstern, to Marcin Zacharzewski i Cezary Kołacz obaj znakomicie uzupełniają się w tej dwójce. Zespół aktorski tworzy więc mieszankę młodości i doświadczenia, a każdy ze znaczących ról prezentuje spójną, przekonującą kreację.
Podsumowanie
Hamlet w reżyserii Jasińskiego to spektakl, który nie pozwala o sobie zapomnieć. Monumentalna scenografia pozostaje w pamięci na długo. Połączenie klasyki elżbietańskiej z nowoczesnymi efektami sprawia, że przedstawienie trzyma w napięciu przez cały czas. Wielka woda na scenie i gra świateł nadają tragedii Szekspira niezwykłe znaczenie. To nadal hit repertuaru STU – fenomen teatralny, który od premiery w 2000 roku przyciąga pełne sale.
