„Ewa Kuryluk. Białe fałdy czasu” we Wrocławiu

0
425
Ewa Kuryluk
fot. mnwr.pl

Chociaż zrezygnowała ze standardowego malarstwa, nie zaprzestała tworzyć obrazów, wizerunków i rysunków. Przeciwnie. Znacznie pogłębiła ich znaczenie. Największa dotąd retrospektywa białych instalacji Ewy Kuryluk. Wystawa zagościła w Pawilonie Czterech Kopuł we Wrocławiu.

26 czerwca 2021 roku odbył się wernisaż wystawy czasowej Ewa Kuryluk. Białe fałdy czasu. Tego dnia przewodnikiem po ekspozycji była sama artystka, zwiedzającym towarzyszyła zaś współkuratorka wystawy – Zofia Gebhard. We Wrocławiu białe instalacje zdobią amfilady Pawilonu Czterech Kopuł w Muzeum Sztuki Współczesnej. To właśnie tam, Ewa Kuryluk zdecydowała się pokazać przede wszystkim prace wcześniej w kraju nieeksponowane.

O wystawie

Ekspozycja Ewa Kuryluk. Białe fałdy czasu, której kuratorkami są Barbara Banaś i Zofia Gebhard, obejmuje instalacje artystki z lat 1980-2000. Większość z prac powstała w USA, gdzie artystka mieszkała przez ostatnie dwie dekady XX wieku, ale również w Kolumbii, Argentynie i Kanadzie. Styl artystki przybrał nowy kształt w latach 70., kiedy to Kuryluk odrzuciła malarstwo sztalugowe na rzecz obrazów na luźnych, lekkich tkaninach. Kreśliła na nich czerwonym tuszem kontury – twarzy, fragmentów ciała, ludzkiej sylwetki. Działania te ewoluowały w przestrzeni, gdy w rezultacie artystka zaczęła nadawać malowanym tkaninom kształty, drapując je, upinając, osadzając na krzesłach, sofach, wyprowadzając w plener. Prace mają niewątpliwie charakter intymny, zmysłowy, niekiedy wręcz erotyczny.

Ewa Kuryluk, Krzesło, 1982; fragment instalacji Przesłuchanie (12 krzeseł)
fot. mnwr.pl

Warto dodać, że na wystawie w Pawilonie Czterech Kopuł we Wrocławiu zrekonstruowane zostaną przez artystkę jej najważniejsze instalacje, m.in. materie pokryte tekstami, nazwane przez nią Rysopisami, o których mówiła:

Piszę to, czego nie potrafię namalować, maluję to, czego nie potrafię napisać.

Ekspozycję będzie można oglądać do 3 października 2021.

O artystce

Ewa Kuryluk – urodzona w 1946 roku w Krakowie. Artystka, historyk sztuki, pisarka. Jest absolwentką warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, historii sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od początku kariery artystycznej z sukcesem prezentowała swoje prace na Zachodzie, w londyńskich i wiedeńskich galeriach. Istotnym jest fakt, że biograficzne tło stanowi jeden z istotnych wątków jej artystycznych wypowiedzi.

Jej styl malarski ewoluował od metaforycznej barwnej groteski w stronę syntetycznego, poetyckiego hiperrealizmu. W połowie lat 70. artystka zarzuciła konwencjonalne formuły malarskie i wyszła „poza ramy”. Na jedwabnych i bawełnianych tkaninach rysowała swój intymny świat i budowała z nich instalacje niczym efemeryczne wnętrza i przestrzenie. Biel w różnych odcieniach jest obecna w nich wszystkich. Jest ich materią, tłem i powietrzem.

Więcej o artystce, jej życiu i pracach możecie przeczytać na stronie internetowej: kuryluk.art.pl.

Ewa Kuryluk, Ja biały kangór, 1978, autofotografia (Stuttgart)
fot. facebook.com/GaleriaEGO
Rodzina

Niewątpliwie, historia rodzinna stała się impulsem do powstania cyklów kolażowych instalacji artystki: Lecą żółte ptaki (2001–2003), Tabuś (2005), Statek (2006), Kraków 1946 – ostatnia żółta instalacja (2019) oraz prezentowanego na wystawie Białe fałdy czasuTria dla ukrytych (2000).

Żółć była mamy kodem. Oznaczała słońce i pożywienie, zwiastowała cierpienie i śmierć. ‘Nasz dom czasu’ tworzą żółte i białe bawełniane ‘ściany’ pokryte jakby zatartymi freskami i strzępami jedwabiu. W chmarze kanarkowych ptaków pojawiają się krewni mamy i my z rodzicami. Wspólne rysy podkreśla żółć. Ma w tej instalacji podobną funkcję jak w czasie Zagłady: wyodrębnia z otoczenia, naznacza i ujawnia

– wyjaśnia artystka.

Literatura

Oprócz szeroko rozumianych działań plastycznych, Ewa Kuryluk znana jest też jako autorka przejmującej rodzinnej opowieści zamkniętej w książkach GoldiFrascatiFeluni. Została nominowana w 2020 roku do Nagrody Literackiej Nike za ostatnią część trylogii poświęconej jej bratu. Opublikowała po angielsku dwa naukowe studia, jedno o Salome i sztuce groteski, drugie o Weronice i jej chuście. Veronica & Her Cloth, traktując o związku tkaniny z obrazem i odcisku ciała w micie, kulcie i sztuce, jest przedłużeniem i uzupełnieniem pracy artystycznej. Ponadto, jest także autorką zbiorów esejów oraz tomików wierszy.

Bilety

Bilety na wystawę możecie zakupić w kasach biletowych oraz za pośrednictwem oficjalnej strony Muzeum Narodowego we Wrocławiu.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments