Kiedy ogłoszono obsadę nowej produkcji „Twin Peaks”, wielu zaskoczyła ilość muzyków, którzy mieli się w niej pojawić. Ci, którzy oglądali już najnowsze odcinki zauważyli, że na koniec zawsze występuje gwiazda muzyczna. Nine Inch Nails w „Twin Peaks” – tego nie można nie zobaczyć.
Niedziela, 25 czerwca
W niedzielnym odcinku, wyemitowanym 25 czerwca, zaprezentował się największy zespół z tych, które pojawiły się do tej pory. Występ miał miejsce w barze the Roadhouse, a zapowiedziano ich jako „The Nine Inch Nails”. Muzycy wykonali utwór „She’s Gone Away” z ich ostatniej EP-ki „Not the Actual Events”. Joey Castillo zagrał na perkusji, zamiast Ilana Rubina, a żona Trenta Reznora, Mariqueen Maandig Reznor zrobiła chórki.
Nine Inch Nails w „Twin Peaks” zaprezentował się tak:
Historia Trenta Reznora i Davida Lyncha rozpoczęła się znacznie wcześniej. Muzyk pracował z reżyserem nad soundtrackiem do „Zagubionej autostrady”. W 2013 roku reżyser stworzył teledysk do utworu „Came Back Haunted” zespołu Nine Inch Nails. Teraz Reznor wystąpił w najnowszej produkcji we własnej osobie.
Zdecydowanie jest do dobry rok dla fanów Nine Inch Nails. W 2017 roku zostaną wydane jeszcze dwie EP-ki zespołu. Pierwsza z nich latem, a druga pod koniec tego roku. Teraz tylko czekamy na ogłoszenie trasy koncertowej po Europie.
