Justin Bieber powraca!

0
134

Justin Bieber – wielki powrót artysty

2019 rok był czasem bogatym w muzyczne wydarzenia i odkrycia. Na szczęście zapowiada się, że 2020 nie zwalnia tempa! Już na styczeń muzyczny powrót zapowiedział Justin Bieber. Artysta na dwa lata zniknął ze sceny niemal zupełnie, skupiając się na swoim życiu prywatnym. Teraz Justin postanowił podzielić się z nami tym, co przeżył w tym czasie.

Justin Bieber to artysta, który wzbudzał kontrowersje na przestrzeni całej swojej kariery. Zadebiutował jako uroczy piętnastolatek z przydługą fryzurą. U jednych wzbudził absolutną fascynację u drugich kompletną nienawiść i w karuzeli takich emocji Justin obracał się do 2017 roku. Nieważne po której stronie barykady, każdy chciał mieć dostęp do życia artysty 24/7. Paparazzi nie odstępowali Justina na krok, tak więc wszyscy byliśmy świadkami jak sława i pieniądze niszczą chłopaka. Niezliczoną ilość razy prasa donosiła o kolejnych imprezach, bójkach, mandatach, zatrzymaniach, czy agresywnych zachowaniach. Wydawało się, że Justin nie wydostanie się już z duszących sideł show biznesu oraz wszelkiego rodzaju niezdrowych nawyków. I właśnie wtedy artysta odwołał kilkanaście koncertów swojej trasy i zniknął ze sceny muzycznej na niemal 3 lata.

Przerwa w karierze

Mimo ciągłych próśb fanów, Justin od 3 lat nie wydał nowego materiału. Choć pojawiał się w kliku kolaboracjach z m.in. Edem Sheeranem czy Dan + Shay, nigdy nie wypuścił swojej własnej muzyki.

Co więc porabiał artysta od 2017 roku? Na pewno zadbał o zdrowie psychiczne i relacje rodzinne. Justin, którego każdy krok od dziecka był rejestrowany i wystawiony na ciągłą ocenę, ma trudności w odnalezieniu równowagi psychicznej. Chłopak wykorzystał przerwę w swojej karierze na zaglądnięcie w głąb siebie i ustabilizowanie życia wewnętrznego. Co więcej zdaje się, że Justin odnalazł to wszystko w religii. Co jakiś czas na jego mediach społecznościowych artysta przypomina o Bogu i dzieli się swoją wiarą z innymi. W trakcie swojej muzycznej przerwy Justin zadbał również o swoje życie miłosne i wziął ślub! Jego Instagram pełen jest wyznań miłosnych dla pięknej żony Hayley Bieber. Od 2017 roku muzyk zbudował z nią dom i stworzył prawdziwą rodzinę (wliczając w nią uroczą gromadkę zwierzaków).

 

Ostatnie 3 lata były więc dla Justina czasem na dorastanie, którego nie zaznał w swojej młodości. Wydaje się, że muzyk w końcu poznał siebie i poukładał sobie w głowie wszystko, co przydarzyło mu się tak szybko. Justin odnalazł prawdziwą, bezinteresowną miłość w relacjach z bliskimi i Bogiem. Całym tym bagażem doświadczeń i przemyśleń Justin chce się podzielić z nami w nowej twórczości. Artysta zapowiada nową płytę jako najbardziej świadomą i znaczącą muzykę, jaką do tej pory wydał.

Justin Bieber powraca

Justin już od tygodnia w zagadkowy sposób zapowiadał swój powrót. Na Instagramie artysty pojawiły się wtedy obrazki, z dużym napisem 2020. Muzyk nie skomentował ich w żaden sposób, pozostawiając fanom przestrzeń na domysły. Jednak prawda jest taka, że każdy mówił tylko o jednym: Justin wydaje nowy album. Kilka dni temu muzyk potwierdził nasze przypuszczenia. W 2020 światło dzienne ujrzy jego nowa płyta, serial dokumentalny i artysta wyruszy w trasę koncertową! Na razie ogranicza się ona tylko do Amerykańskich miast, może jednak Justin ogłosi jeszcze Europejską część trasy. Przedsmak tego, co czeka nas w przyszłym roku, poznamy już 3 stycznia. Na tą datę zaplanowano premierę pierwszego singla Justina o tytule Yummy. Justin zagwarantował nam niezły start 2020. Oby cały ten rok był równie ekscytujący, jak jego początek!

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments