„Gust słuchacza kształtujemy już od dziecka” – wywiad z Anną Guzik

0
303

Anna Guzik to polska aktorka serialowa, filmowa i teatralna. Ostatnio zaskoczyła wszystkich informacją o wydaniu płyty muzycznej dla dzieci. Wobec tej sytuacji, nadarzyła się okazja na krótką rozmowę.

Jagoda Dobrzyńska: Dzień dobry! Bardzo się cieszę, że zgodziła się pani odpowiedzieć na kilka moich pytań.

Anna Guzik: Dzień dobry, ja również się cieszę.

Jest pani popularną aktorką, która teraz wydała… album muzyczny. Co panią zainspirowało do śpiewania?

Inspiracją są, oczywiście, moje dzieci. To dla nich sprawdzałam kołysankę, którą wykonuję w spektaklu teatralnym Singielka 2 czyli Matka Polka. Okazało się, że działa, że jest piękna i magiczna… dlaczego więc nie zrobić całej płyty?

Właśnie, płyta jest dedykowana najmłodszym słuchaczom. Dlaczego?

Bo jestem matką i chciałabym, aby dzieci słuchały rzeczy wartościowych, z dobrym tekstem i muzyką. Gust słuchacza kształtujemy już od dziecka.

Dokładnie! Na szczęście, nie była pani w tym sama.

Tak, ponieważ pomysłodawcą i autorem wszystkich tekstów na płycie jest Jacek Bończyk, zaś za kompozycje i aranżacje odpowiada Krzysztof Maciejowski. Wspólnie zrealizowaliśmy już dwa spektakle, więc znamy siebie, swoją wrażliwość i możliwości. A kiedy nie trzeba za wiele tłumaczyć to tworzą się piękne rzeczy!

Zacznijmy od pana Jacka – jak wyglądała współpraca?

W niektórych przypadkach tekst był gotowy jako pierwszy, lecz było również kilka kompozycji Krzysztofa, do których Jacek napisał tekst. A kiedy już wszystko było gotowe – nasłuchiwałam utwory, oswajałam je i starałam się stworzyć moją interpretację.

A z panem Krzysztofem?

Krzysztofem znamy się od wielu lat z realizacji teatralnych i zawsze „grało” między nami. W sensie artystycznym, oczywiście! Jacek określił go jako „pozytywnego kosmitę” i od czasu do czasu zagląda na Ziemię. (śmiech) Ale najpiękniejsze jest to, kiedy jego wyobraźnia krąży i tworzy nowe kompozycje.

Czyli… współpraca na plus?

Praca z Krzysztofem i z Jackiem to absolutny, artystyczny odlot w kosmos.

Skąd pomysł tytuł – Nocą wszystko gra?

Nazwa płyty to równocześnie tytuł singla promującego ją. A poza tym… to jedna z moich ulubionych, jedenastu piosenek… (śmiech)

I bardzo dobrze!

Naprawdę, tak jest. Za każdym razem, kiedy Krzysztof przysyłał nową kompozycję to wydawało mi się, iż to ta – moja ulubiona. W ten sposób związałam się z nimi emocjonalnie.

Jak wyglądała praca na planie teledysku do pierwszego singla? Był on nagrywany w pani rodzinnym mieście, dlatego podejrzewam, iż emocje były niesamowite.

Scenografię teledysku tworzy architektura i okolice Bielska-Białej. Kocham to miasto i chciałam pokazać jego magiczną odsłonę. Miałam bardzo ciekawe, podwójne zadanie – gdyż byłam równocześnie aktorką i reżyserką klipu. Główną rolę powierzyłam zaś trzynastoletniej Oli. Jestem niezwykle szczęśliwa, że udało się do tego projektu zaangażować tak utalentowanych i oddanych ludzi. Za zdjęcia odpowiadał Rafał Zgud, charakteryzację i kostiumy zrealizowała Asia Tomaszycka, a animację stworzyło studio Box Of Emotions. Chciałabym podziękować wszystkim, którzy pomogli w realizacji tego teledysku, a tych osób było naprawdę sporo!

I zrobili piękną pracę! Tylko… czy będzie więcej singli?

Mam parę pomysłów w głowie…

Tajemnica?

Na razie tak.

Dobrze, a czy chciałaby pani – w przyszłości – nagrać jeszcze jakąś płytę?

Teraz pragnę, aby nasze piosenki trafiły do jak największej ilości dzieci i ich rodziców. Udało się nam stworzyć coś pięknego i wartościowego. To jest, aktualnie, mój cel. A co będzie potem? Zobaczymy, jestem otwarta na propozycje, które przynosi mi świat. Pod warunkiem, że są one ciekawe i rozwijające.

Oby było takich propozycji jak najwięcej. Dziękuję serdecznie za rozmowę!

Ja również dziękuję!

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments