CHØCØLATE wrócili ze świeżą dawką muzyki! Polsko-kanadyjska formacja wydała klejną EP-kę – ¥E$. Panowie inspirują się m.in. Disclosure, Bass Astral x Igo, artystami spod szyldu Que Quality czy Rasmentalism. Jak wypadło drugie wydawnictwo zespołu?
Poznajcie zespół CHØCØLATE!
CHØCØLATE (Victor Wiśniowski, Marcin Pałka, Piotr Cholewiński i Krzysztof Wejman) to projekt, który został założony w 2017 roku. Polsko-kanadyjski zespół, dla którego rodzinnym miastem jest Lublin, z początku realizował się jako kapela indie-rockowa, The Lipstick Monkeys. Później jeden z członków wyjechał za granicę. Pozostali panowie postanowili tworzyć muzykę, angażując się w inne projekty.
CHØCØLATE – Jewelry i co dalej?
Przyjaźń czterech chłopaków jednak była na tyle mocna i silna, że w pewnym momencie doszło do scalenia muzycznych wizji i powstało CHØCØLATE – tym razem zespół stricte elektroniczny, tworzący muzykę w Abletonie. Każdy z muzyków “kroi” sample, dogrywa swoje partie. Krzysztof Wejman specjalizuje się w brzmieniach perkusyjnych, a za gitary odpowiada Piotr Cholewiński. Na scenie zespół występuje z czterema komputerami, syntezatorem, klawiaturami sterującymi, dwoma gitarami i perkusją.
Vaccine | taneczny numer na dobry początek
Utwory do najnowszej EP-ki powstawały podczas bujnego życia nocnego całego zespołu i trasy promującej poprzednie wydawnictwo – Jewelry. Vaccine był utworem przełomowym – to właśnie jego powstanie wypchnęło formację na szerokie wody muzyki elektronicznej – wszystko to kosztem typowej, rockowej instrumentacji. To właśnie Vaccine otwiera płytę, bez zbędnych ceregieli słyszymy głęboki wokal, charakterystyczne akordy stawiane na syntezatorze, i stopę. Po pewnym czasie dołącza brzmienie bardziej gitarowe i dochodzimy do dropa, po którym prym wiedzie syntezator, który ma swoją partię melodyczną. Utwór jest niesamowicie taneczny, jednocześnie będąc nieco stonowanym – to prawdopodobnie kwestia wokalu, który bardziej kojarzy się z . Gdybym miał puścić ten kawałek na imprezie – byłoby to mniej więcej o godzinie 21.
CHØCØLATE – ¥E$ we can?
Następnym utworem na płycie jest The Truth. Prawdę mówiąc utwór przypomina dokonania Disclosure, ale z głębokim wokalem. Trzeba oddać wokaliście, że dzięki dziesięcioletniemu pobytowi w Kanadzie angielskie teksty brzmią świetnie. Wracając utworu, jest to poprawne, dość szybki kawałek, któremu brakuje świeżości brzmienia. Przez cały czas trwania kawałka miałem wrażenie, że już to gdzieś słyszałem. Tropico to już lekkie zwolnienie tempa po imprezowym początku. Utwór przypomina trochę ostatnie dokonania The 1975. Tropico idealnie wpisuje się w klimat plaży, wypoczynku i lata.
CHØCØLATE – Tropico
Ambition otwiera wstęp na klawiszach przypominających brzmienie Fendera Rhodesa. Później do przebiegów akordów dołącza bardzo elektroniczna perkusja i dwie warstwy syntezatorów. Nie brakuje także gitar, które moim zdaniem nie do końca pasują do całego zamysłu. Utwór jest stricte elektroniczny – być może lepszym zabiegiem byłoby dodanie leadów w formie syntezatorowej. Tempo Ambition jest jednostajne, a partie instrumentalne niemal hip-hopowy. Sam wokal to już bardziej melorecytacja połączona z wokalizami. Nie do końca wyszło nałożenie efektów na wokal.
$olD.Out
EP-kę zamyka moim zdaniem najlepszy numer z płyty – $olD.Out. House’owy bit, genialnie brzmiące arpeggia na syntezatorach świetnie komponują się z wokalem i ta mieszanka wprawia ciało w ruch! Tutaj też partie gitary brzmią nieziemsko. Zespół wspomagał się Adamem Lato, który dbał o gitarowe brzmienia. Ponadto realizatorem całego materiału jest sam Bryan David – specjalista który pracował m.in. z Shakirą czy Miley Cyrus.
¥E$ trudno ocenić negatywnie. Moim zdaniem ta płyta pokazuje przede wszystkim kierunek świetnego rozwoju młodych chłopaków, którzy powoli odnajdują swoją niszę. Trzeba oddać CHØCØLATE, że widać tutaj pieczołowitość i dopracowanie. ¥E$ muzycznym klejnotem może nie jest, ale widać spory potencjał formacji z Lublina!
