Polski artysta Muzaman wydał nowy singiel z Lulu. Porozmawialiśmy o utworze i przyszłych planach.
Spotykamy się ponownie, gdyż wydałeś nowy utwór z Lulu. O czym jest Blair witch project vibe?
Kurczę, chyba to chciałbym zostawić to interpretacji własnej słuchaczy, ale gdybym miał wskazać coś od siebie to ten numer jest w dużej mierze o nastrojach panujących w kraju i że ze złem tego świata można walczyć kulturą, a nie przemocą.
Dlaczego do singla zaprosiłeś właśnie Lulu? Jak wyglądała wasza praca nad kawałkiem?
Trochę dlatego, że już razem pracowaliśmy, lecz również dlatego, iż Lulu to świetna raperka i byłem ciekaw jak poradzi sobie w drum’n’bassowym klimacie. Co do samej pracy to po prostu jej wysłałem gotową muzykę, a ona napisała tekst. Potem poszliśmy na nagranie wokali do Erem Studio – pozdrawiam Staszka z tego miejsca! Fast forward – mamy cały utwór.
Warto zaznaczyć, iż artystka stworzyła wszystkie obrazki do twojego debiutanckiego albumu. Chciałbyś jeszcze, w przyszłości, współpracować z nią?
Totalnie! Myślę, że zrobimy jeszcze nie jeden numer z Lulu i nie jeden klip. Teraz po prostu jeszcze jestem na etapie, gdy mogę pracować z kim chcę, bo dalej jestem nowy.
Czy Blair witch project vibe to zapowiedź czegoś większego?
Nie – jak można zauważyć, to w tym roku puszczam dużo singli. Puściłem aż cztery z Sonderem, zostały jeszcze dwa i wydamy to wszystko jako EP. Solowo wydam pięć, z czego dwa już hulają wszędzie. Chociaż powoli pracuję nad LP, które chciałbym puścić w drugiej połowie 2024 roku. Natomiast Blair witch project vibe to po prostu luźny singiel.
Jak wygląda u ciebie sytuacja z koncertami?
W wakacje zaliczyłem trasę po festiwalach. Zagrałem m.in. na The X Festival oraz Las Festival. Na ten rok zostało granko w w_sercu razem z Oskarem Mirem i Mayą Krav – 7 października 2023 roku w Poznaniu, a 30 listopada zagramy z Sonderem w warszawskim VooDoo. Zapraszam!
