YUNGBLUD i jego manifest tożsamości w płycie „Idols”

0
9

Brytyjski artysta YUNGBLUD, czyli Dominic Harrison, wraca z czwartym albumem studyjnym zatytułowanym Idols. Album ukazał się 20 czerwca 2025 roku nakładem wytwórni Locomotion/Capitol Records. To jego najbardziej osobisty i dopracowany projekt nie tylko muzycznie, ale i koncepcyjnie. Tym razem artysta sięga po gitarowy brud, britpopową nostalgię i emocjonalną szczerość. Dominic stworzył płytę będącą manifestem tożsamości, samotności i buntu.

Ambitny koncept i brzmienie

Idols to pierwszy fragment dwuczęściowego projektu, który YUNGBLUD sam określił „listem miłosnym do samopoznania, rocka i życia… w całym tym szaleństwie”. Tematem wiodącym jest refleksja nad pułapką idealizowania innych. Wokół nas roi się od wzorców idealizacji, często przez porównywanie się z innymi „zanim zjemy śniadanie”. To album o odzyskiwaniu tożsamości, wewnętrznej siły i odwadze bycia sobą, uderzający w erę kubełków lajków i memów.

Nagrania powstawały w Leeds, gdzie Harrison chciał poczuć związki z rodzinnym miastem bez presji komercyjnych trendów. Album emanuje brytyjskim rockowym stylem a jednocześnie zostaje bardzo osobisty i „brudny emocjonalnie”. Otwierający, Hello Heaven, Hello to rozbudowany rockowy epos – od stonowanych partii po eksplozję gitar i dramatyczne refreny. Singel Lovesick Lullaby przynosi chwytliwy wydźwięk, łącząc harmonie z gitarowym sznytem. Trzecia piosenka Zombie, to wzruszająca ballada etykietowana jako opowieść. Opowieść o wewnętrznej brzydocie i walce o samoakceptację, z dodanymi smyczkami Londyńskiej Orkiestry Filharmonicznej.

Idols – wyróżniające się utwory

Na albumie Idols, YUNGBLUD buduje spójną narrację o poszukiwaniu tożsamości i zmaganiach z presją otoczenia. Krótsze utwory jak Idols Pt I i Pt II działają jako przerywniki i koncepty, podkreślając ideę odrzucenia kultu idoli na rzecz samopoznania. Dynamiczne kawałki jak Fire i War ukazują wewnętrzną walkę i emocjonalny chaos. Z kolei The Greatest Parade i Change stanowią muzyczną alegorię potrzeby autentyczności. Poruszający Ghosts to refleksja nad przeszłością i „duchami” dawnego ja. A finałowy Supermoon zamyka płytę jako metafora dojścia do wewnętrznej równowagi i nadziei. Wszystkie te utwory – nawet jeśli nie funkcjonują jako osobne przeboje – wpisują się w ambitną strukturę rockowego albumu koncepcyjnego. Album bardziej niż na przebojowości opiera się na szczerości, emocjonalnej głębi i symbolice.

Idols

Idols najdojrzalszy album Dominica

Idols (Part 1) to pełnokrwisty rockowy manifest, który łączy stadionowy dźwięk z emocjonalną intymnością. To dojrzalszy, bardziej ambitny projekt niż wcześniejsze płyty – skoncentrowany na wewnętrznym stanie artysty, a nie na chwytliwych refrenach. Nawet jeśli nie każdy usłyszy w nim hit, trudno zaprzeczyć, że to dzieło człowieka, który chce mówić o sobie, o lękach i sile, a nie o trendach. Jeśli Part 2 dorówna tej głębi, YUNGBLUD może zostać zapamiętany jako jeden z najbardziej odważnych rockowych głosów swojego pokolenia.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments