„Koncertowanie od początku stanowiło rdzeń działalności zespołu” – wywiad z zespołem Obywatele DT

0
161
fot.: materiały prasowe

Obywatele DT to muzyczny kwartet z Dąbrowy Tarnowskiej. Niedawno wydali nowy singiel Kraków.

Powróciliście, choć koncertowaliście, dość niespodziewanie. Wydaliście nowy singiel o tytule Kraków. Stęskniliście się za tworzeniem nowej muzyki?

Koncertowanie od początku stanowiło rdzeń działalności zespołu. W końcu skądś trzeba zarobić na chleb! Tworzenie nowej muzyki również było i jest nieodzownym elementem naszej codzienności. Inną sprawą jest jej nagrywanie. Wymaga to dość sporych nakładów finansowych i co być może istotniejsze – ogromnej ilości poświęconego czasu. Między innymi dlatego, teraz, czyli rok po wydaniu debiutanckiego albumu, zdecydowaliśmy się na nagranie singla.

O czym opowiada utwór, oprócz tego, że dotyczy to miasta?

Opis miasta jest w tym utworze ujęty razem z wątkiem miłosnym. Lubię taką formę opowiadania rzeczywistości, gdzie dla tematu przewodniego, pewnego rodzaju „nośnikiem” jest historia romantyczna. Często widzimy ten zabieg w kinematografii. Mam wręcz wrażenie, że ciężko byłoby mi teraz bez zastanowienia wymienić tytuły kilku filmów, w których wątek miłosny w ogóle się nie pojawia. Czemu więc w muzyce z tego nie korzystać…

Nad kawałkiem pracowaliście wraz z Kajetanem WysockimSzymonem Aleksandrem Piotrowskim i Magdaleną Piotrowską. Jak oceniacie tę współpracę?

Szymonem Magdą pracowaliśmy już przy okazji płyty Sąsiedzkie tango, a ponieważ byliśmy wtedy bardzo zadowoleni, zarówno z efektu końcowego, jak i z całego procesu, to zaufaliśmy im ponownie. Oczywiście przewidywaliśmy, że staną na wysokości zadania i naszym zdaniem nie myliliśmy się. Czy mamy tutaj rację – to zostawiam już państwu do oceny. Kajetan Wysocki jest natomiast człowiekiem, który przejął Psychosound Studio od wyżej wymienionego Szymona. Uważam, że prowadzi je równie profesjonalnie i w trakcie nagrań Krakowa był dla nas znakomitym realizatorem.

Karolina Płanik jest autorką waszego teledysku. Jesteście zadowoleni z jej efektów?

Oczywiście! Karolina jest moją wieloletnią znajomą, jeszcze z czasów liceum w Tarnowie. Obraz, który stworzyła obfituje w nostalgiczne ujęcia miasta i w bardziej dynamiczne kadry z nami w roli głównej. Dokładnie na takim połączeniu nam zależało. Wiedziałem od początku, że mogę ze spokojnym sercem powierzyć jej to zadanie. Od zawsze zajmowała się sztukami wizualnymi i robiła to ze świetnym wyczuciem stylu. Etiudy filmowe, które znalazły się w jej portfolio ostatecznie przekonały resztę zespołu do tej kandydatury.

Czy Kraków to zapowiedź czegoś większego?

Wszystko będzie zależeć od tego, jaki posłuch uda nam się uzyskać przy okazji tej premiery. Życzyłbym nam, aby odbiła się ona jak najszerszym echem i aby można było myśleć o nagraniu całego albumu, ponieważ materiał na to jest gotowy. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie też, aby w przypadku ewentualnego braku spektakularnych sukcesów promocyjnych, odstawić na bok plany nagrywania autorskiego materiału. Na pewno wciąż rejestrowalibyśmy swoje kawałki, ale być może z bardziej umiarkowaną intensywnością.

Na początku wspomniałam o koncertowaniu. Gdzie w najbliższym czasie będzie można was spotkać i usłyszeć?

30 listopada zagramy w Tarnowie, w Restauracji Bombay Music. Występujemy tam dość regularnie, kilka razy w roku. Jest to już można powiedzieć kultowe miejsce na mapie Tarnowa, kojarzone z muzyką graną na żywo. Można też spodziewać się naszego koncertu w Dąbrowie Tarnowskiej, myślę że jeszcze przed Bożym Narodzeniem, ale nie mogę tutaj nic obiecać. Polecam natomiast obserwować nasze profile na portalach społecznościowych – tam zamieszczamy bieżące informacje na temat zbliżających się wydarzeń.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments