WOLSKA ponownie nawiązała współpracę z Piotrkiem Lewandowskim.
Tworzyliśmy tę piosenkę z Piotrkiem podczas długich zimowych wieczorów, gdy bardzo już tęskniliśmy za słońcem, i myślę, że wyszła nam idealna piosenka na lato. To taki utwór, który pasuje zarówno na przejażdżkę samochodem, do tańca na trawie czy na długi wieczorny chillout. To już druga nasza współpraca i myślę, że zwrotki, pod względem muzycznym, mogą trochę przypominać mój debiutancki singiel. W refrenie musiało się oczywiście pojawić ukulele, do którego mam słabość, ale też myślę, że można tam także wyczuć inspirację twórczością mojego ulubionego islandzkiego zespołu Of Monsters and Men, co także idealnie złożyło się z niesamowitą grą na gitarze Piotrka. W warstwie tekstowej nawiązałam do mojej przemiany na przestrzeni ostatniego roku. To nie tylko zmiana koloru włosów, ale także mojego spojrzenia na samą siebie w tym nowym świecie, który poznaję od ponad roku. To była ważna przemiana i trochę takie „przyspieszone dojrzewanie”, podczas którego dowiedziałam się więcej o sobie i swoich granicach i o tym, jaki mam wpływ na swoje życie.