Po wydaniu dwóch utworów promocyjnych Bartka Jakóbiaka, nadszedł czas na premierę albumu – Tylko nie bój się końca lata.
Wypowiedź artysty
Tylko nie bój się końca lata to płyta na pewno bardziej zróżnicowana, niż wydana trzy lata wcześniej, debiutancka Nirwana. Przy tworzeniu nowych utworów towarzyszyła mi większa swoboda niż wcześniej. Pojawiły się nowe klimaty. Jest inaczej, chociaż duch pozostał ten sam… Jeśli chodzi o teksty, to po raz kolejny inspirowało mnie przede wszystkim życie – jego kolorowe, jak i trudne ścieżki. 13 utworów zawartych na płycie to głównie mieszanka popu i rocka, przeplatana czasem słonecznym klimatem indie, syntetyczną elektroniką , czy też chłodnym, nowofalowym brzmieniem. Nie brak także niespodzianek! Specjalnie na ten album powstała nowa, akustyczna wersja utworu Serce, który w pierwotnej, rockowej wersji znalazł się na debiutanckiej Nirwanie. Serce (płyń i błyszcz) można traktować jako ciąg dalszy opowiedzianej kilka lat wcześniej historii. Ciekawostką jest także Efekt motyla – nagrany w duecie… Pierwsza wersja tej piosenki powstała dokładnie 10 lat temu. Słuchaliśmy jej z Sebastianem, w bardzo domowej wersji oczywiście, jeszcze w szkole… Dziś śpiewamy ją razem. Dlaczego akurat pomysł na taki tytuł i grafikę? Gdybym miał powiedzieć coś temu szczerbatemu chłopcu z okładki to poradziłbym “… nie bój się!”. Koniec lata to dla mnie symbol czegoś, co przemija i się zmienia, z czym trzeba się zmierzyć… W 2019 roku, lato było dla mnie przełomowe. O tym w dużej mierze opowiada ta płyta, która nie przypadkowo ukazuje się właśnie w momencie, kiedy jesień wypiera lato. Okładka to kolejny symbol, tam upływający czas widać gołym okiem. “… już nic się nie zmieni, już nic się nie stanie, a życie toczy się dalej…” – reasumując.
Odsłuch
- Borderline
- Plus minus nieskończoność
- Razy dwa
- Los nie daje nic
- Dwa kroki w tył
- Tylko kilka dni
- Hej, chcę ci coś powiedzieć
- Lorelei
- Pola La.
- Serce (płyń i błyszcz)
- Efekt motyla – w duecie z Sebastianem Matrasem
- Trzeba wierzyć
- Koniec lata