Nie zobaczę żadnej skazy – tak na początku swojej nowej piosenki śpiewa Justyna Chachuła. Utwór zatytułowany RAJ, pierwszą myśl skierował u mnie na odniesienie do Edenu i spowodował zastanowienie. O czym jest ta piosenka? Dlatego stwierdziłam, aby to zobaczyć i zrecenzować.
Miałam okazję posłuchać nowej piosenki wokalistki Justyny Chachuła, która na początku swojej kariery występowała z zespołem atem. Jednak dalsze jej losy potoczyły się w karierze solowej. Jej nowa piosenka pt. RAJ bardzo dobrze wpasowuje się w styl reszty jej utworów jak, SMOK czy ZAMKNIĘCIE.
Artystka pod względem muzycznym bardzo przypomina mi Kwiat Jabłoni. Na samym początku, gdy pierwszy raz słuchałam i oglądałam teledysk, to elementy utworu i choreografii wydawały mi się niedopasowane. Jednak, gdy bardziej wsłuchałam się w całość, mogę stwierdzić, panuje tam wszelka estetyka. Sama piosenka jest o miłości, która jest tak idealna, że jest wręcz nie do wyobrażenia. Sama artystka stwierdza, że tekst piosenki opisuje coś porównującego do cudu:
Osoba ukochana ma wręcz cechy boskie, jest nieskazitelna. Spotkanie z nią to doświadczenie niemalże cudu, jak wstąpienie do Raju.
– Justyna
Wersy utworu wydaje się, że się nie łączącą, ale mogę zagwarantować, że po dokładnym wsłuchaniu się tekst układa nam się w całość i tworzy pewnego rodzaju historię lub opowiadanie.
Z tego, co było mi dane zauważyć, to nie tylko tekst ma odniesienia do miłosnych chwil. Sam teledysk jest już naszprycowany symbolami miłości i zakochania. Moje skromne oczy zauważyły gołębie, które jak pewnie wszyscy wiemy, są wypuszczane podczas ślubu. A jeszcze innym mniej oczywistym jest jabłko, które mi trochę skojarzyło się z Królewną Śnieżką, którą wybudza pocałunek prawdziwej, nieskazitelnej miłości.
Piosenka jest bardzo spokojna, dla mnie wydaje się nostalgiczna. Jej tekst może nie jest do końca oryginalny, bo piosenek o podobnym dźwięku i brzmieniu ukazuje się bardzo dużo na polskim rynku. Piosenki o miłości, zakochaniu są dość popularnym motywem przewodnim, ale wbrew wszystkiemu wzbudziła we mnie bardzo pozytywne emocje. Wcześniej nie znałam twórczości Justyny, a jednak bardzo zaintrygowała mnie swoją twórczością po tym utworze i skłoniła do zobaczenia innych utworów.