W 2012 roku Pezet zaskoczył swoich słuchaczy albumem Radio Pezet. Produkcja Sidney Polak. Wydany 4 września krążek okazał się jednym z najbardziej kontrowersyjnych projektów w karierze rapera. Odbiór płyty był skrajnie różny – od zachwytów nad nowym kierunkiem artystycznym po mocną krytykę za odejście od klasycznego hip-hopu, z którego zasłynął Pezet lata wcześniej.
Nowe brzmienia, nowe wyzwania
Pezet kojarzony z kultowymi albumami nagranymi z Noonem, postanowił eksperymentalnie obrać zupełnie inny kierunek muzyczny. Zdecydował się na współpracę Sidneyem Polakiem – perkusistą zespołu T.Love. Atmosfera między artystami od początku była raczej napięta.
W produkcji albumu uczestniczyli również Ripperman Beats, Auer, Supra1 i Zjawin, co sprawiło, że płyta nabrała różnorodnego charakteru, który miejscami zdawał się być niespójny.
Promocja i single
Promocję rozpoczął singiel Co mam powiedzieć – pierwszy radiowy hit Pezeta od kilku lat, który pojawił się na dwóch ogólnopolskich listach przebojów. Następnie ukazały się Noc jest dla mnie z gościnnym udziałem Fokusa, a także kawałek Supergirl, które zwiastowały bardziej imprezowy, nieco lżejszy charakter albumu.
Tracklista i gościnne występy
Album zawiera aż 25 utworów, w tym kilka skitów, co spotkało się z mieszanym odbiorem. Na płycie pojawili się goście: Fokus, Ten Typ Mes, Kamil Bednarek, Killa Kela, Supra1 oraz Aś. Eksperymentalne numery, takie jak Charlie Sheen czy akustyczne Shot Yourself, wykraczały poza ramy klasycznego rapu, łącząc go z reggae i elektroniką.
Styl i warstwa liryczna
Radio Pezet porzuca introspektywny ton znany z wcześniejszych produkcji, na rzecz tekstów o imprezach, nocnym życiu i konsumpcyjnym stylu bycia. Choć często pojawia się ironia i dystans, dla części słuchaczy była to zbyt duża zmiana. Odważne produkcje mieszały się z tradycyjnymi bitami, potęgując wrażenie nierówności, które towarzyszyło fanom rapera. Zdania dotyczące jakości produkcji również były podzielone.
Opinie i recenzje
Recenzje były podzielone. Interia.pl wystawiła albumowi 7/10, chwaląc jego świeżość i otwartość na nowe brzmienia. CGM.pl ocenił album na trójkę. Wykazał uznanie dla Pezeta, ale znacznie skrytykował Sidneya Polaka. Z drugiej strony, Glamrap.pl wystawił ocenę raptem 2,5/5, twierdząc, że na albumie jest parę dobrych utworów, ale skity i kilka innych kawałków nadają się do kosza. Część fanów była rozczarowana nowym kierunkiem Pezeta, tęskniąc za jego dawnym, bardziej refleksyjnym stylem.
Publiczny konflikt
Po premierze doszło do spięcia między Pezetem a Sidneyem Polakiem. Ten drugi zarzucał raperowi brak profesjonalizmu i problemy osobiste, co Pezet określił jako pomówienia. Konflikt odbił się echem w środowisku muzycznym i mógł znacząco wpłynął na odbiór płyty.
Dziedzictwo i znaczenie
Choć Radio Pezet nie zdobyło statusu kultowego, to bez wątpienia było ważnym momentem w karierze rapera. Odwaga w łamaniu schematów i zaproszenie nietypowych gości pokazały, że Pezet nie boi się iść pod prąd. Z perspektywy czasu płyta bywa uznawana za odejście od klasycznego brzmienia. To może sprawiać że część słuchaczy odbierze Pezeta jako artystę otwartego na zmiany.
Radio Pezet. Produkcja Sidney Polak to album, który nie zostawia nikogo obojętnym. Jedni widzą w nim odważny eksperyment, drudzy – niezrozumiałą próbę eksperymentowania. Niezależnie od ocen, to ważny rozdział w historii polskiego rapu i przykład, jak ryzykowne wybory artystyczne mogą zmienić bieg kariery. Dla fanów Pezeta – pozycja obowiązkowa.