W wyniku ogromnego zainteresowania ostatnim koncertem Quebonafide organizatorzy ogłosili drugą datę wydarzenia. Raper zagra na PGE Narodowym 27 i 28 czerwca. AKT II – Ostatni koncert to pożegnalne występy artysty.
Dobre i złe wieści
Początkowo pożegnalny koncert Quebonafide miał odbyć się w marcu w formie online. Jednak raper postanowił zaskoczyć swoich fanów. Przeniósł całe wydarzenie na czerwiec i dodał drugi akt – koncert na PGE Narodowym. Zainteresowanie całym przedsięwzięciem było tak duże, że bilety wyprzedały się od razu. Wiele osób zostało bez wejściówek, dlatego wychodząc im naprzeciw organizatorzy ogłosili kolejną datę. Drugi koncert odbędzie się 27 czerwca na PGE Narodowym.
Przedsprzedaż biletów na dodatkowy termin rozpocznie się 14 marca o godz. 14:00 za pośrednictwem strony Going. Sprzedaż regularna odbędzie się 17 marca o godzinie 12:00. Jednak sądząc po tym, jak szybko wyprzedał się pierwszy termin można spodziewać się, że tym razem będzie podobnie.
Mieszane uczucia
Wydawać by się mogło, że dodatkowy koncert może być źródłem samej radości. Zwłaszcza, że fani Quebonafide z niecierpliwością czekali na wieści od swojego idola. Rzeczywistość jest zgoła inna, gdyż nowy termin wywołał w sieci burzę.
Tym, co najbardziej rozwścieczyło fanów jest sama data. Ostatni koncert Quebo miał być wydarzeniem multimedialnym, pełnym emocji oraz efektów wizualnych. Ci, którym udało się kupić bilety na 28 czerwca zastanawiali się, jak będzie wyglądać całe widowisko. Tymczasem okazuje się, że może ich czekać sporo spoilerów. Wszystko przez to, że dodatkowy koncert odbędzie się dzień przed tym pierwotnym. Fani są oburzeni, że to, co miało być dla nich niespodzianką, może stać się bardzo przewidywalne. W końcu w dobie mediów społecznościowych trudno nie zobaczyć chociaż drobnego urywka. Mają oni nadzieję, że ze względu na zmiany, na 28 czerwca zostanie zaplanowane coś jeszcze, co doda wyjątkowości pierwotnej dacie.
Oszukani fani
Wątpliwości wśród fanów wzbudza też sam fakt organizacji drugiego terminu. Wydarzenie, które miało być czymś wyjątkowym, jednak wcale takie nie będzie. W komentarzach pod postem Quebo na Instagramie fani informują, że specjalnie kupili bilety VIP lub w gorszych lokalizacjach, aby móc się na wydarzeniu pojawić, a tutaj okazuje się, że nagle będzie kolejny koncert. Czują się oszukani, bo rzekomo ostatni koncert jednak będzie jednym z dwóch.
Ogłaszając zmiany i koncert na PGE Narodowym Quebo prosił o szczyptę zrozumienia. Fani się nią wykazali, gdyż dostali od artysty coś niespodziewanego i wyjątkowego – wielkie widowisko z możliwością zobaczenia rapera ostatni raz na scenie na żywo. Jednak aktualne wydarzenia rzucają cień na pożegnalny występ, a komentarze w mediach sugerują, że owa szczypta wyrozumiałości już chyba się wyczerpała.
