W sobotę 3 sierpnia Kanye West i Ty Dolla $ign wypuścili swój drugi kolaboracyjny album Vultures 2. Pomimo długiego oczekiwania i dużych nadziei, według słuchaczy i recenzentów premiera okazała się niewypałem. Artyści zdają sobie sprawę, że krążek nie spełnił oczekiwań i zapowiadają jego „naprawę”.
Premiera Vultures 2 była niemałym zaskoczeniem dla fanów amerykańskiego rapu. Wyczekiwany album oryginalnie miał ukazać się 8 marca, co potwierdzała grafika opublikowana na Instagramie Kanye Westa. Powodem tak dużego opóźnienia mogły być niekontrolowane wycieki niektórych utworów oraz problemy z uzyskaniem praw autorskich do sampli. Jednak po wielu miesiącach ciszy doczekaliśmy się oficjalnej daty premiery. Na początku miał to być 2 sierpnia, choć z niewiadomych przyczyn album ukazał się dopiero w sobotę 3 sierpnia po południu.
Oprócz wcześniej wspomnianych Kanye Westa i Ty Dolla $igna, na płycie znaleźli się artyści tj. Playboi Carti, Future, Lil Wayne, Young Thug i Don Toliver. Przed premierą fani spekulowali, jakoby krążek miał być wciąż niedokończony i przepchnięty do publikacji siłą. Niestety obawy się potwierdziły. Vultures 2 w dniu premiery okazał się być niesłuchalny. Co poszło nie tak?
Kanye West w tarapatach
Po niezbyt udanej premierze albumu Vultures 1 słuchacze oczekiwali, że artyści wyciągnęli z tej porażki jakieś wnioski. Niestety, ponad pół roku od wyjścia pierwszej części trylogii Vultures okazuje się, że może być jeszcze gorzej. Vultures 2 zawiera 16 piosenek, z czego ponad połowa to utwory już wcześniej zaprezentowane lub te, które wyciekły do internetu. A to tylko początek problemów. Słuchacze zwracają uwagę na fatalną jakość dźwięku w niektórych utworach czy zły mix i mastering. Jednak największe oburzenie wśród fanów wywołało to, że w utworach FIELD TRIP i SKY CITY zwrotki Kanye Westa zostały wykonane za pomocą sztucznej inteligencji, co wyraźnie słychać.
Kanye West i Ty Dolla $ign zapowiadają naprawę albumu
Pomimo sporych problemów przy premierze Vultures 2, artyści obiecali, że utwory będą na bieżąco aktualizowane i poprawiane na wszystkich platformach streamingowych. Informacja o takim nietypowym zabiegu ukazała się na stronie yeezy.com. Rzeczywiście wygląda na to, że krążek zmienia się w czasie rzeczywistym, a zmiany słychać przede wszystkim w piosenkach RIVER, 530, FRIED i FIELD TRIP. Na razie jednak nie zapowiada się, żeby raperzy podmienili wcześniej wspomniane zwrotki AI na prawdziwe wokale.