Anastazja Maciąg jest zwyciężczynią pierwszej edycji konkursu Rising Star organizowanego przez Universal Music Polska i TikTok. Nadszedł więc odpowiedni czas na rozmowę.
Myślę, że najlepiej będzie, jak zaczniemy od początku. Wygrałaś pierwszą edycję konkursu Rising Star. Co to był za konkurs? Dlaczego wzięłaś w nim udział?
Rising Star to był konkurs organizowany przez Universal Music Polska w celu wyłonienia nowej gwiazdy. Konkurs odbywał się na TikToku, a główny głos mieli użytkownicy właśnie tej platformy. Wzięłam w nim udział dlatego, że chciałam przeżyć jakąś nową przygodę, choć muszę przyznać, że decyzja była mega spontaniczna.
Czy chociaż przez chwilę – ale tak szczerze – miałaś taką myśl, że wygrasz? Czy jednak była to dla ciebie absolutna niespodzianka?
Zazwyczaj jestem realistką i nie lubię zakładać przed wynikami, czy wygram czy przegram, ale w tym przypadku zależało mi tak bardzo, że stwierdziłam, iż spróbuję manifestacji. Cały czas przed konkursem mówiłam, że to ja wygram. Pół żartem, pół serio. Wydaję mi się, że dzięki temu udało mi się to zrobić. Mówiłam to sama do siebie i do mojej mamy, która cały czas bała się jak zareaguję, kiedy jednak nie uda mi się wygrać z takim nastawieniem. A tak w głębi duszy nie nastawiałam się na wygraną, lecz bardzo pragnęłam. Miałam bardzo mocną konkurencję, więc musiałam być przygotowana na każdą ewentualność.
Wygrałaś kontrakt i wydałaś już debiutancki singiel, ale zanim zaczniemy o nim rozmawiać zapytam – co jeszcze wchodzi w kontrakt? Może płyta?
Tak, zamierzam wydać płytę pod tą wytwórnią.
Temat o Tobie nie dość, że jest twoim debiutem, to jeszcze na YouTube przekroczył milion wyświetleń w ciągu trzech miesięcy. Chyba bardzo ciebie to cieszy?
Bardzo mnie to cieszy, ale również sprawia, że zawiesiłam poprzeczkę naprawdę wysoko. I teraz bardzo ciężko jest mi przebić te wyniki. Ucieszył mnie taki debiut, bo mało kto może zrobić tak pewne pierwsze kroki na polskiej scenie muzycznej.
A o czym opowiada Temat o Tobie?
To pogodzenie się zakończoną relacja. Mały rachunek zysków i strat oraz wyraźne powiedzenie słowa – stop. Ta piosenka jest oparta w stu procentach na faktach, a każdy najbliższy – kiedy ją usłyszał – od razu wiedział, o kim ona jest.
Ty masz jeszcze jeden numer, Level Up, prawda? Opowiedz mi, proszę, troszkę o nim.
To mój ulubiony numer ze względu na klimat zahaczający o rap, jest on o pewności siebie i o mentalnym dążeniu do maksymalnej siły. Jest pstryczkiem w nos dla ludzi, którzy niepotrzebnie robią zamieszanie w naszym życiu. Jest również bardzo personalny – śpiewam tam o tym, że to właśnie muzyka jest w moich genach. No i o tym, że mam niebieskie oczy i lubię nosić kreski. (śmiech)
Kolejny twój utwór promocyjny to ALERT!(RCB). Ciekawy tytuł. O czym opowiada kolejny singiel?
Ogólnie to ten alert kojarzy nam się z ostrzeżeniem i właśnie o tym jest ta piosenka. O toksycznych ludziach, którzy wchodzą w nasze życie. W utworze śpiewam, że nie będę grała w takie gierki i z daleka odczytuję sygnały. Przy okazji ostrzegam słuchaczy przed takimi relacjami.
Teraz dostaliśmy następny kawałek – Koniec zabawy. Koniec zabawy opowiada o…?
O powiedzeniu słowa koniec dla relacji, z których jedna osoba czerpała korzyści, a druga była tylko krzywdzona. Kiedy opowiadam o znaczeniu swoich piosenek zauważam pewną analogię. Wszystkie z nich są dla mnie formą pogodzenia się z zakończeniem jakiejś relacji i Koniec zabawy również o tym jest.
Do teledysku Koniec zabawy zaprosiłaś sporo influencerów. Dlaczego akurat oni?
Stwierdziłam, że chciałabym zaprosić osoby, z którymi na co dzień się koleguję i wiem, iż mają zdolności aktorskie. Kamil Szymczak grał już w moim pierwszym teledysku i świetnie mi się z nim pracowało, więc oczywistym było dla mnie zaproszenie go również na ten klip. Stukniętego Mikke poznałam niedawno, ale jest tak zabawny, że nie wyobrażam sobie atmosfery na planie bez niego, a Jasper i Haraziński to szczerze mówiąc mega słodziaki. Uwielbiam ich.
Ponadto, zgłosiłaś ten singiel do tegorocznego konkursu Debiutów w ramach 59. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Skąd taka decyzja?
Zasmakowałam już występowania przed kamerami na telewizyjnej scenie w programie The Voice Kids, wspominam to bardzo dobrze. Czuję się przed kamerami i na scenie jak ryba w wodzie, dlatego bardzo chciałam to powtórzyć.
Jaki będzie twój kolejny krok?
Kolejnym krokiem będzie wakacyjny singiel i następne piosenki. Wydaję mi się, że to wszystko fajnie byłoby zwieńczyć płytą, ale ogólnie podchodzę do mojej muzycznej drogi z dużym luzem. Jestem jeszcze młoda i mam szkołę, chciałabym się również na niej skupić. Mam nadzieję, że będę zbierała sobie grupę odbiorców na YouTube, Spotify, ale również na moim TikToku. Oby wszystko szło po mojej myśli.
Tego ci życzę. Dziękuję za rozmowę!
Dziękuję!