Nie żyje Tomasz Stańko – wielki kompozytor jazzowy i trębacz. Muzyk miał 76 lat. Żegnamy niezwykły talent i jego charakterystyczny styl muzyczny…
Artysta zmarł w niedzielę rano w warszawskim szpitalu onkologicznym na Ursynowie. O jego śmierci poinformowała córka oraz Piotr Baron.
Dziś rano umarł jeden z Ojców Założycieli polskiego jazzu, Maestro Tomasz Stańko. Módlmy się – napisał na swoim Facebooku.
Informację tę potwierdziło także Polskie Stowarzyszenie Jazzowe:
Z wielkim żalem informujemy, że dziś rano, w Warszawie zmarł po ciężkiej chorobie nasz kolega, członek naszego Stowarzyszenia, Tomasz Stańko. Był światowej sławy trębaczem jazzowym, kompozytorem, liderem zespołów i mentorem wielu młodych muzyków jazzowych. Zaszczytem i przywilejem było znać Ciebie Tomaszu. Będziemy zawsze o Tobie pamiętać!
W marcu 2018 artysta zmuszony był odwołać koncerty z powodu zapalenie płuc. Po specjalistycznej diagnozie w szpitalu okazało się, iż sytuacja jest o wiele bardziej poważna.
Tomasz Stańko miał na swoim koncie około czterdzieści albumów. Komponował także muzykę filmową. Wśród filmów z jego utworami znalazły się: Pożegnanie z Marią (reż. Filip Zylber), Reich (Władysław Pasikowski), Egzekutor (Filip Zylber). Do najważniejszych płyt Stańko należą: Music for K (1970), Witkacy – Pejotl (1988), Freelectronic: Switzerland (1988), Soul Of Things (2002), Suspended Night (2004) i Lontano (2006).
W 2003 roku został laureatem przyznanej po raz pierwszy Europejskiej Nagrody Jazzowej. Ponad to, był organizatorem i dyrektorem festiwalu Jazzowa Jesień w Bielsku-Białej.
Wczoraj żegnaliśmy Korę – kobietę rock’n’rolla.