Polski zespół Nastroje wyda wkrótce swój debiutancki album muzyczny – Refleksy. Zanim to jednak nastąpi, posłuchajmy najnowszego singla o tytule Tylko mówisz.
O zespole
Pierwsza płyta
Najnowszy singiel
Kolejna zapowiedź pierwszej, długogrającej płyty Nastrojów – czyli Refleksy – to najnowszy utwór promocyjny o tytule Tylko mówisz. Dla członków zespołu utwór ma szczególne znaczenie. Proces jego tworzenia zajął około… półtora roku. Żadna inna kompozycja nie zmieniała tak wiele razy swojej budowy, tekstu i aranżacji. Początkowo miała ona być utrzymana w konwencji minimalistycznej elektroniki, następnie pojawił się pomysł wprowadzenia instrumentów dętych, by w dalszej kolejności przejść do klimatu electroclashu… finalnie w utworze słyszalne są wpływy synthpopu i muzyki elektronicznej z lat 80-tych. Jak podkreślają członkowie Nastrojów to numer, w którym najsilniej słychać ich inspirację (fascynację?) zespołem Chromatics.
Tylko mówisz jest wołaniem o szczerość do drugiego, najbliższego człowieka. Zmęczeniem rozmowami, które nie dotykają tego, co najważniejsze. Z obawy, ze wstydu albo z innych powodów boimy się mówić o istotnych uczuciach. Słowa wypowiadane w nadmiarze ulatują, zostają zapomniane, giną. Za dużo słów, za mało treści? Chyba właśnie o tym traktuje utwór. Jednocześnie jest on utrzymany jest w tanecznej stylistyce. Syntezatorowa muzyka, podbita mocnym basem, zdaje się nienachalnie płynąć. Słuchacz może i potańczyć, i wsłuchać się w tekst. Ideą zespołu jest łączenie pozornie odległych od siebie światów. Co więcej, utwór został okraszony teledyskiem zrealizowanym z przymrużeniem oka, podczas gdy – jak wspomnieliśmy wyżej – warstwa liryczna i przekaz pozostają szczere i bezpośrednie.