Najgorsze piosenki 2019 roku

0
325

Jak każdego roku i w tym artyści wydali mnóstwo nowych utworów. Od tych idealnych, przez świetne, po prostu dobre, słabe, aż po te okropne. To właśnie ostatnim z nich przyjrzymy się w niniejszym zestawieniu. Przedstawiamy więc najgorsze piosenki 2019 roku.

Gunna – Speed It Up

Nie rozumiem fenomenu tego artysty. Słyszałem już wiele opinii o tym, że ma świetne flow, że tworzy minimalistyczny trap pokroju Cartiego. Nadal jednak nie mogę dostrzec podobieństwa. U Cartiego to produkcja robi większość roboty, a jego głos jest częścią bitu. Podkłady Gunny są tak wypompowane, że nawet najbardziej energetyczny raper brzmiałby ospale. Wracając jeszcze do flow – próbowałem słuchać. W tych wszystkich utworach, które dane mi było słyszeć, znalazłem cały jeden wzór. Wyjątkiem jest tylko Speed It Up, gdzie flow praktycznie nie istnieje. W czasie tych trzech minut Gunna powiedział mniej, niż niż niejeden mógłby powiedzieć w pół sekundy.

Ed Sheeran & Justin Bieber – I Don’t Like

Odświeżyłem sobie ostatnio stare piosenki Eda. Widać po nich, że muzyk z Anglii naprawdę ma talent. Nie uświadczymy go jednak w jego najnowszych produkcjach. I Don’t Like był singlem który promował No. 6 Collaborations Project. Piosenka ta została napisana tylko po to, by można nią było maltretować słuchaczy radia. Podkład przypomina owsiankę bez dodatków – nie jest to smaczny posiłek. Obaj panowie śpiewają tę samą melodię. Po co w takim razie ściągać do pomocy Biebera?

Madonna, Maluma – Medellin

Madonna uświadamia nam, że wiek to tylko liczba, ponieważ pisać okropne popowe piosenki można nawet po 60. Próby powrotu do mainstreamu w tej dekadzie nie kończyły się dla artystki dobrze. Po słabo przyjętych i zapomnianych Give Me All Your Luvin’ i Bitch I’m Madonna czas na otarcie się o ostatni trend – reggaeton. Zwrotki Madonny wspiera szczątkowy podkład. Dodajmy do tego jednostajny bit obecny w tym gatunku, tonę Autoutune’u na głosie wokalistki i mamy hit na miarę obecnych czasów. Mam nadzieję, że w nich pozostanie.

Marshmello, Tyga, Chris Brown – Light It Up

Co się stanie, gdy połączymy duet siejący swoimi utworami prawdziwy postrach w 2014, czyli Tygę i Chrisa Browna, z producentem bez wyrazu? Właśnie ten utwór! Bitu nie mógłby się powstydzić DJ Mustard – jest powtarzalny, opiera się na jednej linii basu z niewielkimi dodatkami. No i jeszcze duet apokalipsy – Tyga, który niedawno zupełnie niepotrzebnie wrócił na szczyty list przebojów, i Chris Brown. Jest to po prostu kolejna piosenka o zabawie w klubie i trzęsieniu dupami. Jedyną jej zaletą jest czas trwania.

Najgorsze piosenki 2019 roku

Podsumowując rok możemy stwierdzić śmiało, że był jednym z lepszych dla muzyki. Nie oznacza to jednak, że był zupełnie bez skazy. Przedstawione utwory stanowią tylko część śmietanki, która psuła nam humor w 2019. Jakie inne utwory, według Was, powinny się znaleźć na takiej liście?

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments