Kora nie żyje. Tę smutną wiadomość przekazała mediom rodzina wokalistki. Olga Jackowska zmarła nad ranem, w sobotę, 28 lipca. Artystka od kilku lat zmagała się z chorobą nowotworową.
Kora zmarła w sobotę, 28 lipca w swoim mieszkaniu w Bliżowie na Roztoczu. W ostatnich chwilach towarzyszyli jej członkowie rodziny i przyjaciele. Mąż wokalistki, Kamil Sipowicz opublikował na Facebooku post, w którym nazwał Jackowską ikoną wolności.
W lutym 2014 w wywiadzie udzielonym dla miesięcznika Pani, Kora po raz pierwszy publicznie opowiedziała o walce z chorobą nowotworową. W tym roku postanowiła również poślubić Kamila Sipowicza, z którym od 40 lat tworzyła udany związek.
Kobieta rock’n’rolla
Kora, czyli Olga Jackowska, jest jedną z legend polskiego rock’n’rolla. Podziw publiczności zdobyła za sprawą silnego głosu, wrażliwości na słowa, doskonałej dykcji i niebywałej charyzmy scenicznej. Wraz z zespołem Maanam koncertowała od 1976 do 2008 roku. W tym czasie wydała z nim aż jedenaście albumów. W pamięci wszystkich zapisały się ponadczasowe przeboje, takie jak Boskie Buenos, Szare miraże, Cykady na Cykladach.
W 2012 roku na rynku ukazał się solowy album wokalistki, Ping pong – małe wolności. W latach 2011-2016 zasiadała w jury programu Must Be the Music. Tylko muzyka emitowanego w telewizji Polsat.
Hippiska, artystka
Jako nastolatka związana była z krakowskim środowiskiem artystycznym i hippisowskim. Przyjaźniła się z między innymi z Piotrem Skrzyneckim, Jerzym Beresiem, Wiesławem Dymnym.
Oprócz muzyki Kora interesowała się również malarstwem, teatrem i poezją. 7 lipca 1982, wystąpiła na włoskim festiwalu teatralnym Dei Due Mondi w Spoleto. Miała wtedy miejsce premiera Mątwy Witkacego. Występując z zespołem Teatru Starego w Krakowie, Kora miała przyjemność grać u boku m.in. Jerzego Stuhra, Jerzego Bińczyckiego oraz Ewy Kolasińskiej. W 1989, w limitowanym nakładzie wydała tomik poezji pod tytułem Krakowski spleen.