Pamiętacie Tokio Hotel? Jak się okazuje niemiecki zespół nadal gra w tym samym składzie i nagrywa płyty. Co więcej, 5 czerwca zagra w warszawskiej Progresji!
Tokio Hotel to niemiecki zespół, który szczyt swojej kariery osiągnął w latach 2005-2007. Określany był jako pop-rockowy, natomiast teksty piosenek pisane były w języku niemieckim. W Europie, a potem także w Ameryce Południowej i USA, panowała wówczas swoista histeria na punkcie zespołu. Miliony fanek z całego świata tapetowały sobie pokoje plakatami Tokio Hotel i wzdychały do nich nocami. Z jednej strony zespół doceniany był przez swoich fanów, którzy zyskali przydomek Aliens, z drugiej – zderzył się z olbrzymią falą hejtu. Wszystko ze względu na niecodzienny wizerunek wokalisty, Billa Kaulitza, a dokładniej – makijaż, czarne nastroszone włosy, pomalowane paznokcie i obcisłe ubrania.
Nikt z hejterów nie zwracał wtedy uwagi, że artyści bardzo często wyrażają swoją ekscentryczność poprzez ubiór. W końcu wiele innych gwiazd (jak np. Steven Tyler) także występowali czasem w obcasach i malowali sobie oczy. Czasy świetności Tokio Hotel to także czasy emo, czyli specyficznej subkultury, z którą zespół był często utożsamiany – co nie było do końca zgodne z ich przekonaniami, czy też światopoglądem.
Mimo krytyki ze strony dużej ilości miłośników muzyki, Tokio Hotel było doceniane wielokrotnie przez krytyków muzycznych. Zespół odebrał m.in. MTV EMA, Echo Awards, czy też VIVA Comet.
Koncert w Polsce
Jak się okazuje – zespół nadal gra w pierwotnym składzie, co jest praktycznie niespotykane w przypadku zespołów, które osiągnęły tak olbrzymi sukces w młodym wieku. Mimo kilkuletniej przerwy (po trasie promującej krążek Humanoid), Tokio Hotel nagrywa nowe albumy. Po sukcesie poprzedniej trasy promującej album Dream Machine, powtarzanej w dwóch edycjach (wiosennej i jesiennej), zespół wyruszył w Melancholic Paradise Tour. Jak wskazuje nazwa trasy – będzie nieco nostalgicznie i wspominkowo. Tokio Hotel zagra nie tylko zupełnie nowe utwory, ale także starsze hity, które doprowadzały niegdyś fanki do płaczu.
Miejsce koncertu – Progresja, Warszawa
Bilety – od 120 zł do 850 zł. Można je nabyć na oficjalnej stronie, Eventim.pl, w salonach Empik, a także stacjonarnie w klubie Progresja.
Oglądając nowe teledyski zespołu trzeba przyznać, że są praktycznie nie do poznania – nie tylko pod względem wizualnym, ale też muzycznym.