Znamy trzeci zespół, który zagra w krakowskim Kwadracie razem z Solstafir i Myrkur!
Krakowski koncert islandczyków z Solstafir zbliża się wielkimi krokami. Dotychczas wiadome było, że grupa przyjeżdża do Polski z duńskim Myrkur, dowodzonym przez Amalie Bruun. Wychodzi na to, że na scenie krakowskiego Kwadratu staną aż trzy skandynawskie zespoły! Jest to bardzo dobra informacja, gdyż jak wiadomo, skandynawska scena muzyczna jest rewelacyjna. Arstidir w Krakowie przed Solstafir i Myrkur!
Arstidir w Krakowie przed Solstafir i Myrkur!
Co, gdzie, kiedy?
SOLSTAFIR (Islandia) black metal, wiking metal, post metal, post rock
+
Myrkur (Dania) black metal, atmosferyczny black metal
Arstidir (Islandia) folk, rock, minimal, muzyka klasyczna
Kiedy: 10 grudnia (niedziela) 2017
Gdzie: Kraków, Kwadrat, ul. Skarżyńskiego 1
Bilety: 80 zł – przedsprzedaż, 90 zł – w dniu koncertu
Organizator: Knock Out Productions
Bilety dostępne w sklepiku KnockOut Productions
Sólstafir
Giganci z krainy gejzerów, nieziemsko pięknych krajobrazów, w której bluźnierstwo jest legalne z mocy prawa, ledwo co odwiedzili nas, zachwycając publikę zgromadzoną na festiwalu na Prog In Park, a już zapowiedzieli powrót do Polski na koncert klubowy, do tego wraz z piękną i nieco tajemniczą Dunką Myrkur w roli suportu. Sólstafir przedstawialiśmy nie tak dawno, na parę miesięcy przed warszawskim festiwalem, więc nie będziemy się rozpisywać, tylko wypunktujemy fakty najważniejsze. Kapela powstała w stolicy Islandii Reykjavíku w 1995 roku. Przez lata ich znakiem szczególnym był black metal z wikińskim akcentem, potem skręcili w stronę bardziej atmosferyczną, postmetalową. Mocniejszy pod względem jakości artystycznej zakręt to album „Svantir Sandar” z 2011 roku. Arcydzieło zaś nosi nazwę „Otta” i pochodzi z roku 2014. W Warszawie na festiwalu i teraz w Krakowie promować będą wydany w 2017 roku album „Berdreyminn”, zdradzającym fascynację także hard rockiem.
Myrkur
Piękna dziewczyna i black metal?! Pochodząca z Kopenhagi Amalie Bruun to żywy dowód na to, że takie połączenie jest jak najbardziej możliwe. Jak głoszą źródła, miała nawet styczność ze światem mody i do dziś wygląda tak, że mogłaby ozdobić okładkę niejednego ekskluzywnego magazynu. Amalie jednak nie tylko wygląda. Amalie również tworzy. Artystyczny pseudonim Dunka wzięła z języka islandzkiego, w którym Myrkur znaczy ciemność. Kocha black metal, mroczne klimaty, chłodne, niepokojące, melancholijne. Muzycznie potrafi wypowiadać się zarówno ostro i brutalnie, jak i w sposób bardziej rozbudowany i wysublimowany. Zadebiutowała w 2014 roku EP-ką „Myrkur”, potem był duży materiał o tytule „M”, a w 2016 roku pojawiła się koncertowa płyta „Mausoleum”. Twórczość Myrkur to i coś pięknego, i coś bestialskiego. Intryguje, straszy, ale też zachwyca. Jeszcze w 2017 roku Dunka wyda drugi pełnowymiarowy album „Mareridt” i zapowiada, że będzie to najbardziej zróżnicowane dzieło w jej dorobku.
Arstidir
Solstafir w podroż przez Europę, zabrał swoich czterech rodaków z Arstidir, którzy zaczęli wspólnie muzykować w 2008 roku. Panowie nazywają się Daniel Auðunsson (gitara, wokal), Gunnar Már Jakobsson (gitara barytonowa, wokal), Karl James Pestka (skrzypce, altówka, klawisze, wokal) i Ragnar Ólafsson (klawisze, wokal). Jeśli lubicie piękne harmonie wokalne oraz podkład muzyczny do nich, który mieści się gdzieś pomiędzy islandzkim folkiem, rockiem, indie rockiem, minimalistyczną elektroniką oraz z elementami muzyki klasycznej, to w Arstidir zakochanie się w mig. Na Islandii klasę zespołu doceniono bardzo szybko. Zaczynali od grania w kawiarniach w Reykjaviku, aby niedługo później zawojować islandzkie listy przebojów piosenką “Sunday Morning”. Budująca duchowo muzyka była idealna na czas, w którym się ukazała, czyli w 2009 roku, niedługo po światowym kryzysie, który mocno zachwiał rynkiem przepięknej wyspy.
Arstidir, widząc rosnące zainteresowanie ich muzyką, wzięli się do ciężkiej pracy koncertowej, skutkiem czego dziś są znani w ponad 30 krajach. Druga płyta, “Svefns Og Vöku Skil” pochodzi z 2011 roku. Rok później muzykom została wręczona prestiżowa nagroda Eiserner Eversteiner European Folk Music Award. W umocnieniu popularności na pewno pomógł wirusowy efekt, jaki osiągnęło nagranie starego islandzkiego hymnu “Heyr Himna Smiður” podczas jazdy pociągiem. A także trasy u boku Pain Of Salvation i Anneke van Giersbergen. Arstidir korzysta też z nowoczesnych metod zdobywania pieniędzy. Dzięki crowdfundingowi zebrali pieniądze na wydaną w 2014 roku świetną płytę “Hvel”. Po niej, w 2016 roku, ukazał się owoc współpracy ze wspomnianą, przesympatyczną Holenderką Anneke Van Giersbergen. Kiedy Arstidir wróci do domu z trasy, dokończy prace nad czwartą płytą studyjną, która ukaże się w 2018 roku.
MJ