W czasach, gdy prywatność staje się luksusem, a za normę uchodzi epatowanie swoim życiem codziennym w mediach społecznościowych, pojawia się NIEZNANY WYKONAWCA.
Muzycy z dorobkiem założyli opaski na oczy, aby zamanifestować anonimowość. Zespół postanowił zaczerpnąć swoją nazwę ze sposobu, w jaki urządzenia multimedialne wyświetlają tytuły poszczególnych ścieżek na płytach, które nie posiadają cyfrowego indeksu identyfikującego wykonawcę. NIEZNANY WYKONAWCA wykorzystał swoją anonimowość, aby pokazać świat, jakim był jeszcze niedawno, kiedy sztuka i piosenka broniły się same, a nie przy pomocy portali społecznościowych.
Dziś show-biznes rozciągnął się na cały świat. Ludzie zachowują się jak gwiazdy, jakby byli Mickami Jaggerami czy Madonnami. Pokazują więc w mediach społecznościowych swoje śniadanie, łazienkę, salon, ogród, robią relację z wyjazdów i wyjść ze znajomymi… Nasza anonimowość pokazuje, że dla nas jedynym podmiotem są piosenki i przesłanie poszczególnych tekstów.
