W piątkowy wieczór, 15 września, w toruńskim klubie NRD rozbrzmiały folkowo-punkowe brzmienia! A to za sprawą krakowskiej grupy Hańba! Jak było? Zobaczcie sami!
Hańba!, czyli czterech panów (Andrzej Zamenhof, Ignacy Woland, Tadeusz Król oraz Adam Sobolewski) rozruszało toruńską publiczność! Ubrani w białe koszule, szelki i kaszkiety, wkroczyli na scenę klubu NRD w piątek 15 września o godzinie 20. Niewielka sala stopniowo wypełniła się niemalże po brzegi. Wśród słuchaczy można było znaleźć ludzi bardzo młodych, jak i nieco starszych, jednak wszyscy bez wątpienia bawili się przednio.
Jednak jeśli myślicie, że ich występ ograniczał się tylko do kilku metrów sceny – nic bardziej mylnego. Już po kilku pierwszych utworach wokalista zespołu Hańba! zeskoczył z podestu i ruszył w publiczność.
Głównymi elementami koncertu były oczywiście zabawa i tańce, ale nie zabrakło też chwili na kilka poważnych słów ze sceny. Polityka raczej nie jest przyjemną sprawą, jednak nie można żyć tak, jakby jej nie było. Dotyczy każdego, a jej natężenie wzmaga się w życiu każdego obywatela, zwłaszcza w okresie przedwyborczym. Panowie z Hańby! powiedzieli kilka słów dotyczących obecnej sytuacji w Polsce i na świecie, a publika nie pozostała dłużna. Z tłumu padły okrzyki, które w internetowej rzeczywistości opatrzone są ośmioma gwiazdkami – myślę, że większość wie, o co chodzi, bez podawania na tacy hasła.
Koncert Hańby! to wydarzenie, które zdecydowanie warto przeżyć. Nie tylko ze względu na muzykę, ale na ogólny klimat panujący podczas występu. To, co mnie szczególnie uwiodło, to czysta radość z tworzenia muzyki płynąca ze sceny i kontakt z publicznością.