Prawdziwy cud w świecie muzyki. Kilka dni temu na kanale YouTube zawodnika UFC Paytona Talbotta pojawił się materiał z jego przygotowań do następnej walki. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie dobór podkładu muzycznego. Jedną z piosenek wykonał sam Frank Ocean.
Frank Ocean to pseudonim artystyczny, który kojarzy każdy fan R&B, soul’u czy hip-hopu. W tych środowiskach Frank uzyskał już status legendy i jest inspiracją dla wielu obecnych artystów. Pomimo posiadania gigantycznego grona fanów, sam muzyk od wielu lat ogranicza swoją obecność w przestrzeni publicznej oraz w mediach społecznościowych, nie mówiąc już o tworzeniu nowej muzyki. Od premiery ostatniego albumu Blonde w 2016 wydał jedynie kilka oficjalnych utworów, a po raz ostatni słyszeliśmy go w 2020. Mieliśmy także okazję usłyszeć kilka nieoficjalnych próbek nowej muzyki i snippetów, z których ten sprzed kilku dni chyba najbardziej zaskoczył fanów.
14 marca zawodnik federacji UFC, prywatnie bliski przyjaciel Franka Oceana Payton Talbott na swoim profilu YouTube zamieścił vloga ze swojego życia oraz przygotowań do następnej walki w oktagonie. Fani zauważyli, że w 11 minucie i 35 sekundzie w podkładzie muzycznym materiału słychać znajomy głos. Ten ok. półminutowy fragment piosenki wykonany został przez nikogo innego jak samego Franka Oceana. Wydawać by się mogło, że to tylko nic nie znaczące 30 sekund, jednak fani Franka od wielu lat czekali na jakiś oficjalny znak życia od artysty. Do tej pory ten niezatytułowany snippet zdobył setki tysięcy odtworzeń na platformach społecznościowych i streamingowych. Nie wiadomo jednak, czy Frank planuje wypuszczenie pełnej wersji tego utworu. Być może legenda R&B przygotowuje swój wielki powrót, choć póki co są to tylko przypuszczenia fanów głodnych nowej muzyki od ulubionego artysty.
Gdzie podziewa się Frank Ocean?
Frank Ocean wyraźnie porzucił swoją karierę muzyczną na rzecz innych projektów, o których jednak nie mamy zbyt wiele informacji. Wiadomo, że w tej długiej przerwie zajmował się przez jakiś czas fotografią do magazynów mody. W 2021 otworzył swoją własną luksusową markę Homer, oferującą biżuterię oraz akcesoria. W 2022 pojawiły się plotki o rzekomym debiucie reżyserskim Franka Oceana. Rzeczywiście, na początku tego roku portal Variety potwierdził, że w stolicy Meksyku trwają nagrywki do nadchodzącego filmu artysty. Wiemy także kto otrzymał główną rolę – ma być to David Jonsson, którego możemy kojarzyć m.in z filmu Obcy: Romulus czy z serialu Branża.
